Jest szansa, bo okazało się, że jego pradziadek urodził się w 1901 roku w Lubkowcach – w II Rzeczypospolitej miejscowość należała do gminy Wołczkowce w powiecie śniatyńskim województwa stanisławowskiego (obecnie Ukraina). Do 1923 roku służył w Wojsku Polskim, po czym wyjechał do Kanady. Napastnik z Ontario jest więc być może człowiekiem z polską przeszłością. Ma też inną przeszłość – trudną.
Ciemne sprawy
W 2004 roku 23-letni wówczas hokeista NHL – grał w St. Louis Blues – został aresztowany za nakłanianie do zabójstwa. Miał oferować 10 tysięcy dolarów za zamordowanie swojego długoletniego agenta, Davida Frosta.
Przyznał się i został skazany na 7,5 roku więzienia. Nie zeznawał, więc do dziś nie ma pewności, jakie pobudki nim kierowały. Oświadczył jedynie, że to nie Frost miał być ofiarą. Miał być nią ojciec hokeisty, który zaniedbywał go w dzieciństwie. Z tego powodu, u progu kariery w NHL, Mike zmienił nazwisko – z Jefferson na Danton. Chciał odciąć się od rodziny.
Sprawa trafiła na czołówki kanadyjskiej prasy, wraz z informacjami o bardzo bliskich relacjach, jakie łączyły Frosta z hokeistami, których reprezentował. Menedżer miał kontrolować wszystkie aspekty ich życia – sportowego i pozasportowego.
Już po aresztowaniu wypłynęło nagranie rozmowy Dantona i Frosta, prowadzonej z więziennego telefonu, w której niedoszła ofiara instruuje niedoszłego zabójcę, co mówić podczas spotkań z więziennymi urzędnikami, prawnikami i psychologami.