Handball po polsku

Niech Europa gra sobie w handball, w Polsce mamy na piłkę ręczną własne określenie – szczypiorniak.

Publikacja: 06.09.2015 17:02

W ciągu prawie 100 lat zasady gry się zmieniły, ale emocje wciąż te same

W ciągu prawie 100 lat zasady gry się zmieniły, ale emocje wciąż te same

Foto: materiały prasowe

Nazwa pochodzi od miejscowości, w której w latach 1917–1918 przetrzymywano legionistów Józefa Piłsudskiego. Aby zabić więzienną nudę, żołnierze I i III Brygady wykombinowali grę w szmacianą piłkę.

Sposób na obozową bezczynność

Niemiecki Obóz Internowanych nr 5 w Szczypiornie został zbudowany dla jeńców z frontów I wojny światowej. Pod koniec 1915 roku zaczęto tu zwozić żołnierzy, którzy odmówili przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec.

Byli wśród nich Rosjanie Anglicy, Francuzi, Jugosłowianie. Dwa lata później do Szczypiorna (dziś dzielnicy Kalisza) trafili polscy legioniści, którym także było nie po drodze z Wilhelmem II.

„Kwiat polskiego wojska został osadzony i skazany na bezczynność w Szczypiornie” – pisał marszałek, przetrzymywany wówczas w Magdeburgu.

Sposobem na bezczynność miały być kursy maturalne, nauka języków, gimnastyka, wreszcie gra z użyciem piłki, a właściwie worka wypchanego szmatami. Wiele źródeł wskazuje, że rozgrywki rozpoczęto z inicjatywy majora Stanisława Grzmota-Skotnickiego, żołnierza 1. Kompanii Kadrowej, później generała brygady. We wspomnieniach przewija się również nazwisko kaprala Antoniego Jarząbka.

„Nasi sportowcy wykombinowali niedawno nową grę w piłkę” – zapisał w swoim dzienniku jeden z jeńców, Ludwik Dudziński. „Zasady tej gry różnią się od używanych w footballu, są ciekawsze i rozwijają równomiernie całe ciało, podczas gdy w footballu pracuje się przeważnie nogami. Jeśli kiedyś wyjdziemy żywi z obozu, a nowa, rozumniejsza gra zyska prawa obywatelstwa u innych miłośników sportu, wówczas ten jeden choćby wynalazek będzie nas bronił przed zarzutami bezowocnego pobytu w Szczypiornie” – przewidywał Dudziński.

Za chwytaniem piłki z ręce przemawiały względy praktyczne – jeńcy musieli oszczędzać buty, a szmacianka nie bardzo chciała się toczyć. Nie było też mowy o kozłowaniu.

Zupa z brukwi i zabawa szmacianką

Legioniści grywali w jedenastoosobową odmianę handballu, nazywaną „niemiecką” (w odróżnieniu od siedmioosobowej „duńskiej”), nie ma jednak potwierdzenia, że podchwycili ją od niemieckich wartowników. Nie wyklucza się jednak, że niektórzy jeńcy znali ją wcześniej – gra rozwinęła się na przełomie XIX i XX wieku we wspomnianych krajach. Z początku na boisku rywalizowały drużyny z polskich baraków, ale w końcu doszło do turnieju międzynarodowego z udziałem Anglików, Francuzów, Rosjan i Serbów.

Czas gry nie był normowany, przepisy ulegały ciągłym zmianom, a rolę sędziego pełnił najstarszy stopniem spośród grających.

„W ciągu dnia koledzy biegali za szmacianką, zabawa ta podbiła ich serca, grali całe dnie, zapominając, że są internowani” – pisał w pamiętnikach Władysław Broniewski, jeden ze Szczypiorniaków.

Miał wtedy dwadzieścia lat. „Pobyt w obozie jenieckim w Szczypiornie zawsze kojarzyć mi się będzie z zupą z brukwi, suchym chlebem, czarną kawą i zabawą szmacianką”.

Pod koniec 1918 roku obóz został wyzwolony przez polski Batalion Pograniczny – jego żołnierze kwaterowali później w miejscowych koszarach i kontynuowali piłkarską tradycję. Ich też nazywano Szczypiorniakami.

Nazwa zobowiązuje

Także dzięki nim piłka ręczna zyskiwała w kraju na popularności w latach międzywojennych.

Jak mówi „Życiu Wielkopolski” Władysław Zieleśkiewicz, autor monografii „90. lat piłki ręcznej w Polsce” – w jedenastoosobową odmianę grywano na tych samych boiskach co w futbol, dlatego w tamtych czasach zawodnicy trenowali jednocześnie piłkę nożną i ręczną, a zimą grali jeszcze w hokeja.

W Szczypiornie przez długie lata grywało się jedynie we wspomnieniach, jednak ostatnio idzie ku lepszemu. W 2007 roku, krótko po oddaniu do użytku hali widowiskowej Kalisz Arena, powołano Miejski Klub Sportowy Szczypiorno Kalisz. Zaczęło się od rozgrywek drugoligowych, ale w ostatnich sezonach zespół seniorów rywalizował już w I lidze. Od ubiegłego roku w Kaliszu odbywa się też międzynarodowy turniej piłki ręcznej Szczypiorno Cup. Nazwa zobowiązuje.

Nazwa pochodzi od miejscowości, w której w latach 1917–1918 przetrzymywano legionistów Józefa Piłsudskiego. Aby zabić więzienną nudę, żołnierze I i III Brygady wykombinowali grę w szmacianą piłkę.

Sposób na obozową bezczynność

Pozostało 94% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej