Polacy stają się coraz hojniejsi

Na zbiórkach internetowych królują drobne kwoty, ale coraz częściej przekazywane sumy sięgają kilkuset złotych.

Publikacja: 06.09.2015 16:15

„Pixel”, następca miesięcznika „Secret Service”,  oraz „Hejtoholik” to liderzy polskiego crowdfundin

„Pixel”, następca miesięcznika „Secret Service”, oraz „Hejtoholik” to liderzy polskiego crowdfundingu

Foto: Rzeczpospolita

Eksperci przekonują, że ciekawe projekty, które starają się o wsparcie finansowe za pośrednictwem internetu, mają spore szanse na sukces. Użytkownicy sieci w Polsce lubią bowiem pomagać. Grono takich fundatorów rośnie z roku na rok, podobnie jak kwoty, którymi są w stanie wesprzeć ciekawe inicjatywy. Choć dominują datki rzędu 40 zł, to przybywa wpłat na poziomie 100–300 zł. Zdarzają się i większe.

– Nie ma co ukrywać, że najbardziej zaangażowana w zbiórkę z reguły jest rodzina zbierającego. Ona swoimi wpłatami uwiarygadnia projekt i nadaje efekt kuli śnieżnej. Ale pomoc najbliższych nie jest jedynym składnikiem recepty na sukces – mówi Karol Król, współzałożyciel Centrum Gospodarki Społecznościowej (CGS). Jak zaznacza, kluczowy jest sam projekt, przyświecająca mu idea i sposób komunikacji twórcy ze społecznością crowdfundingową.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10