Dojenie sztucznej krowy

Włodarze wielkopolskich gmin zaczęli wreszcie dostrzegać potencjał kryjący się w lokalnej specyfice.

Publikacja: 02.08.2015 17:57

Dojenie sztucznej krowy

Foto: Materiały prasowe

Dobrym tego przykładem jest słynący z parowozowni Wolsztyn, w którym uchowały się stare pociągi i kilku kolejarzy umiejących te parowe machiny nie tylko prowadzić, ale również konserwować i przywracać do życia. I robią to znakomicie. Od lat w Wolsztynie odbywa się wielkie święto parowozów, na które zjeżdżają wielbiciele poprzedników pendolino nie tylko z kraju, ale niemal z całego świata. Zawsze dużo tu Brytyjczyków, Niemców, a i na Japończyków – tradycyjnie obwieszonych aparatami fotograficznymi i kamerami – trafić nietrudno. Wprawdzie tegoroczne święto parowozów nie wypadło zbyt okazale, ale ostatnio media donosiły o zbliżającym się porozumieniu z PKP Cargo, które jest właścicielem wolsztyńskiej parowozowni. Być może więc znowu idą dla wielbicieli owych „machin piekielnych” lepsze czasy.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń