Świetlne sny na Piotrkowskiej

Już wkrótce Łódź stanie się się najpiękniejszym miastem w Europie za sprawą szóstej edycji Light.Move.Festival.

Publikacja: 04.10.2016 23:00

W ubiegłym roku odmienioną przez świetlne instalacje Łódź podziwiało ponad 500 tysięcy osób.

W ubiegłym roku odmienioną przez świetlne instalacje Łódź podziwiało ponad 500 tysięcy osób.

Foto: materiały prasowe

Świetlny festiwal odmienia wieczorne oblicze miasta od 2011 roku – fasady kamienic, ulice, place i parki ożywają na kilka dni feerią barw. Miasto rozświetlają wielkoformatowe iluminacje i trójwymiarowe spektakle audiowizualne. Taka odmiana podoba się widzom – podczas zeszłorocznej edycji Łódź odwiedziło 550 tysięcy osób.

W programie znalazło się wówczas blisko pięćdziesiąt atrakcji wymyślonych przez artystów z Polski, Austrii, Białorusi i Francji. Znaczna część była efektem współpracy ze studentami krajowych uczelni artystycznych.

W ubiegłym roku łódzki Teatr V6 przygotował widowisko wokalno-taneczno-akrobatyczne „Imaginarium” przy wielokrotnie nagradzanym budynku EC1, w ktrym – obok trzydziestki aktorów – swoje role odegrały potężne maszyny budowlane. Francuzi ze Spectaculaires Allumeurs d’Images zaproponowali projekcję nawiązującą do słynnego Salonu Odrzuconych, w którym zaistnieli impresjoniści. A Klaus Obermaier z Austrii zamienił ścianę przy ul. Tuwima w gigantyczną, interaktywną twarz, która z pomocą systemu kinect reagowała na ruch widzów – podobnie zresztą, jak zaproponowany przez Austriaka Tańczący Dom na fasadzie pałacu przy Moniuszki.

– Spektakl przed EC1 cieszył się wyjątkowym powodzeniem, tak samo trójwymiarowe mappingi na ścianach budynków, które od początku istnienia festiwalu są bardzo popularne – potwierdza Beata Konieczniak, kreatorka i organizatorka Light.Move.Festival.

W tym roku będzie podobnie – ponad czterdzieści pokazów, 55 rozświetlonych kamienic, do przyjazdu już szykują się projektanci z Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii. Ale nie tylko, bo okazuje się, że świecić każdy może. Widzowie zobaczą więc również efekty pracy absolwentów sierpniowych i wrześniowych warsztatów „Światło, którym oddychasz”. Uczestnicy tych spotkań dowiedzieli się, jak rozjaśnić przestrzeń wokół siebie, w efekcie mogli przygotować własną prezentację.

Tegoroczna edycja potrwa od 7 do 9 października,pokazy będą się odbywały w godzinach 18:45 – 24. Po raz pierwszy organizatorzy zdecydowali się na temat przewodni – będzie nim oniryzm. – Sen jest wymarzonym tematem dla festiwalu światła. Odchodzi od racjonalizmu, staje w opozycji do realnego świata, uwypukla jego absurdy. Taki też będzie nasz tegoroczny festiwal – zapowiada Beata Konieczniak.

W tym sezonie festiwalowe atrakcje obejmą m.in. deptak Piotrkowskiej od Roosevelta do placu Wolności i dalej do Parku Staromiejskiego. W parku znajdzie się aż dziesięć instalacji artystycznych, zaś na placu Wolności francuski artysta Yves Moreaux zrealizuje spektakl audiowizualny „Fantasmagoria”.

Świetlny festiwal odmienia wieczorne oblicze miasta od 2011 roku – fasady kamienic, ulice, place i parki ożywają na kilka dni feerią barw. Miasto rozświetlają wielkoformatowe iluminacje i trójwymiarowe spektakle audiowizualne. Taka odmiana podoba się widzom – podczas zeszłorocznej edycji Łódź odwiedziło 550 tysięcy osób.

W programie znalazło się wówczas blisko pięćdziesiąt atrakcji wymyślonych przez artystów z Polski, Austrii, Białorusi i Francji. Znaczna część była efektem współpracy ze studentami krajowych uczelni artystycznych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej