Trudniej będzie zdobyć coś mocniejszego po zachodzie słońca

Miasta będą mogły wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu w nocy. Niektóre chcą skorzystać z tej możliwości.

Publikacja: 14.02.2018 11:00

Trudniej będzie zdobyć coś mocniejszego po zachodzie słońca

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

W wielu miejscowościach mogą zniknąć całodobowe sklepy nocne. Na wiosnę wejdzie w życie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Lada moment zostanie ona opublikowana w Dzienniku Ustaw.

Nowe przepisy przewidują, że rada gminy (miasta) będzie mogła w formie uchwały ustalić maksymalną liczbę zezwoleń odrębnie dla sołectw, dzielnic czy osiedli. Dzięki temu w miejscowościach turystycznych oraz dużych aglomeracjach powinien zmniejszyć się problem zbyt dużej liczby punktów sprzedaży alkoholu w jednym miejscu np. w centrach lub przy deptakach.

Samorządy otrzymają również prawo ograniczenia godzin nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach między godz. 22 a 6. W Krakowie zakaz raczej zostanie wprowadzony. Natomiast w Warszawie i w Gdańsku urzędnicy się zastanawiają. Czasu jest bowiem wiele. Wprawdzie nowela wchodzi w życie po upływie 30 dni od jej ogłoszenia. Gminy będą miały jednak sześć miesięcy od tej daty na podjęcie uchwały w sprawie ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.

– Jednym z najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców problemów dotyczącym handlu alkoholem jest zakłócanie porządku publicznego przez całodobowe sklepy monopolowe. Należy więc spodziewać się uchwalenia przez radę miasta zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach nocnych – wyjaśnia Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych w Urzędzie Miasta w Krakowie.

Według szacunków dyrektora Tomasza Popiołka sklepów całodobowych w Krakowie jest od 100 do 200 punktów. Do tego dochodzą stacje benzynowe.

– Na terenie Warszawy funkcjonuje ok. 415 sklepów prowadzących całodobową sprzedaż napojów alkoholowych. Są to dane przybliżone, gdyż przepisy prawa nie pozwalają, aby zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych określało godziny sprzedaży. – mówi Marta Plasota, Inspektor w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. – Możliwości wprowadzenia ograniczeń w nocnej sprzedaży napojów alkoholowych, jakie daje nowa ustawa, będziemy analizować. – dodaje Marta Plasota.

– Miasto ma sześć miesięcy na podjęcie uchwał w zakresie prawa lokalnego i w tym okresie Rada Miasta Gdańska podejmie stosowne uchwały – tłumaczy Alicja Bittner z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Nowela wprowadza generalny zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych, z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych. Dziś nie wolno pić alkoholu w konkretnych miejscach, m.in. na ulicach, placach, w parkach.

Nowe przepisy przewidują jednak furtkę. Mianowicie dają samorządom możliwość wyznaczania miejsc przeznaczonych do jego spożywania.

W Warszawie szykuje się wyjątek w wypadku bulwarów nadwiślanych.

– Rozważamy możliwość wprowadzenia odstępstwa od zakazu spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych – aktualnie typowane są bulwary nadwiślańskie – mówi Marta Plasota.

Natomiast Urząd Miasta Krakowa nie planuje na razie wprowadzać żadnych wyjątków.

W wielu miejscowościach mogą zniknąć całodobowe sklepy nocne. Na wiosnę wejdzie w życie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Lada moment zostanie ona opublikowana w Dzienniku Ustaw.

Nowe przepisy przewidują, że rada gminy (miasta) będzie mogła w formie uchwały ustalić maksymalną liczbę zezwoleń odrębnie dla sołectw, dzielnic czy osiedli. Dzięki temu w miejscowościach turystycznych oraz dużych aglomeracjach powinien zmniejszyć się problem zbyt dużej liczby punktów sprzedaży alkoholu w jednym miejscu np. w centrach lub przy deptakach.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej