Miasta szykują przykrą niespodziankę parkującym bez biletu

Po Warszawie także w Gdańsku i w Gdyni pojawią się mobilne kontrole w strefie płatnego parkowania.

Publikacja: 15.02.2021 17:59

W ciągu roku auta, które automatycznie skanują tablice rejestracyjne, wyłapując piratów parkingowych

W ciągu roku auta, które automatycznie skanują tablice rejestracyjne, wyłapując piratów parkingowych sprawdziły w stolicy ponad 1,3 mln parkujących samochodów.

Foto: Fot. Pixabay

Są bardziej skuteczne. – Tak dokładnej kontroli nie mają nawet te nieliczne miasta europejskie, które próbują w podobny sposób pilnować parkowania. Liczy się nie tylko ilość, ale też jakość – mówi Jakub Dybalski, rzecznik stołecznego Zarządu Dróg Miejskich.

W ciągu roku auta, które automatycznie skanują tablice rejestracyjne, wyłapując piratów parkingowych sprawdziły w stolicy ponad 1,3 mln parkujących samochodów.

Stolica była pierwsza

Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce w ub. roku postawiła na mobilne kontrole w strefie płatnego parkowania. W tym celu zakupiono w sumie trzy pojazdy, a w tym roku dojdą kolejne. Jedno auto może skontrolować dziesięć razy tyle zaparkowanych samochodów, ile dwuosobowy pieszy patrol.

– Pomysł warszawskiego start-upu firmy Smart Factor to innowacyjna technologia łącząca kamerę, laser i GPS. Urządzenie przegląda tablice rejestracyjne zaparkowanych pojazdów i porównuje z bazą tych, których parkowanie jest opłacone. System wskazuje nie tylko numer rejestracyjny, ale też markę auta i co do centymetra miejsce parkowania, oraz odległość od auta e-kontroli – mówi Jakub Dybalski.

Dodaje, że zamówienie dwóch aut, razem z osprzętem, oprogramowaniem, szkoleniem i utrzymaniem systemu przez trzy lata kosztuje miasto niespełna 2 mln zł.

CZYTAJ TAKŻE: Drenują kieszenie kierowców. Opłaty za parkowanie w górę

W połowie ub. roku ZDM kupił trzeci taki samochod. – Skorzystaliśmy z pieniędzy unijnych w ramach Virtual WOF, czyli projektu pod nazwą Wirtualny Warszawski Obszar Funkcjonalny. System jest dokładny, a jednocześnie na tyle innowacyjny, że o to, jak funkcjonuje, pytają inne miasta z Polski i nie tylko, jak choćby z Wilna – mówi rzecznik ZDM.

W ub. roku w stolicy kontrolne samochody przejechały ponad 68 tys. kilometrów i sprawdziły aż 1,3 mln zaparkowanych aut. – Każdy z nich po dwa razy, bo kontrola polega na dwukrotnym – w przeciągu kilku minut – sprawdzeniu samochodu parkującego w tym danym miejscu. Chodzi o wykluczenie kierowców, którzy przed chwilą przyjechali i jeszcze klikają w aplikacji, albo właśnie poszli zapłacić do parkomatu – opowiada Jakub Dybalski.

Dzięki tym kontrolom w ub. roku stołeczny ZDM wystawił ponad 165 tys. mandatów za brak opłaty za parkowanie. Dla porównania 25 pieszych patroli ZDM, czyli 50 osób zatrudnionych do tego celu, wystawiło 289 tys. kar.

– Choć trudno ubiegłoroczne statystyki do czegoś odnieść, bo w trakcie 2020 roku zmieniła się wysokość kary, zmienił się obszar strefy, w połowie roku zaczęliśmy korzystać z trzeciego auta, a sama pandemia kompletnie zaburzyła ruch drogowy w Warszawie, szacujemy, że jedno auto wykonuje pracę 10 pieszych patroli – mówi rzecznik ZDM.

Podkreśla, że podwyższona we wrześniu kara za brak opłaty parkingowej (z 50 do 250 zł) sprawiła, że to się już nie opłaca. Dzięki takiej e-kontroli szansa, iż parkowanie bez opłaty ujdzie na sucho, mocno się zmniejszyła.

Inni też będą tak kontrolować kierowców

Podobne systemy kontroli opłat w strefie parkowania chcą wprowadzić też inne miasta. Choćby Gdynia.

– Cały czas pracujemy nad wdrażaniem nowych technologii w gdyńskiej Strefie Płatnego Parkowania. Analizowaliśmy m.in. opcję systemu kamer statycznych działających w oparciu o internet rzeczywisty, ale pomysł mobilnej kontroli na głównym układzie dróg okazał się dużo bardziej efektywny – mówi Agata Grzegorczyk, rzecznik gdyńskiego ratusza.

CZYTAJ TAKŻE: Warszawa chce podnieść ceny za parkowanie. Zmiany również w innych miastach

Dodaje, że w pierwszym kwartale tego roku ma zostać ogłoszony przetarg na zakup i dostawę e-pojazdów. – Chcemy, aby auta do e-kontroli wyjechały na ulice najpóźniej w drugiej połowie roku i wspomagały pracę naszych pieszych kontrolerów. Wtedy też zamierzamy uruchomić śródmiejską strefę płatnego parkowania oraz strefy w wybranych dzielnicach miasta – dodaje Agata Grzegorczyk.

Gdynia planuje zakup dwóch w pełni elektrycznych aut. Dokładne parametry pojazdów i wymagania dotyczące ich programowania miasto wskaże w postępowaniu przetargowym. – Zalety e-kontrolingu pozwolą nam przede wszystkim poprawić rotację miejsc w Śródmieściu oraz wybranych dzielnicach. Skorzystają na tym kierowcy, którzy sprawniej zaparkują w centrum miasta, ale też mieszkańcy, którzy szybciej znajdą miejsce postojowe w okolicy swojego domu – uważa urzędniczka.

Podkreśla, że system e-kontroli ma zmobilizować tych, którzy unikają płacenia za postój, a pojazdy działają na tyle szybko i sprawnie, że trudno będzie „obejść” system podwójnego scanningu.

– Warto będzie uczciwie opłacić postój niż ryzykować otrzymanie tzw. opłaty dodatkowej. Trzeba pamiętać, że zgodnie z ustawą minimum 65 proc. dochodów ze strefy płatnego parkowania przeznaczamy m.in. na remonty infrastruktury rowerowej, transport zbiorowy czy rozwój miejskich terenów zielonych – mówi Agata Grzegorczyk.

Podkreśla, że każda tego typu inwestycja przyniesie realne udogodnienia pieszym, rowerzystom oraz pasażerom komunikacji zbiorowej.

Także Gdański Zarząd Dróg i Zieleni jeszcze w lutym planuje ogłosić postępowanie w trybie zamówień publicznych na mobilną kontrolę w Strefie Płatnego Parkowania. Na razie gdański ratusz nie zdradza więcej szczegółów.

Są bardziej skuteczne. – Tak dokładnej kontroli nie mają nawet te nieliczne miasta europejskie, które próbują w podobny sposób pilnować parkowania. Liczy się nie tylko ilość, ale też jakość – mówi Jakub Dybalski, rzecznik stołecznego Zarządu Dróg Miejskich.

W ciągu roku auta, które automatycznie skanują tablice rejestracyjne, wyłapując piratów parkingowych sprawdziły w stolicy ponad 1,3 mln parkujących samochodów.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Metrorower nie powinien mieć żadnych granic
Transport
Nie ma zgody na plany poszerzenia dolnośląskiego odcinka autostrady A4
Transport
Kolej wyda 5 mld zł na zwiększenie liczby pociągów i skrócenie czasów podróży na Śląsku
Transport
Kuszenie wyborców wizją bezpłatnej komunikacji miejskiej. Czy to zadziała?
Materiał partnera
Dolny Śląsk inwestuje w kolejne nowe pociągi