Aktualizacja: 11.05.2025 05:06 Publikacja: 08.04.2019 09:30
Foto: regiony.rp.pl
Lepsza jakość życia i większa efektywność w gospodarowaniu zasobami to tylko niektóre z zalet wdrażania idei smart city, czyli inteligentnego miasta. Już dziś korzystamy z wielu tego typu rozwiązań, często nie zdając sobie nawet z tego sprawy. I to nie tylko w największych miastach – mniejsze wcale nie zostają w tyle, a na mapie innowacji błyszczy między innymi stolica Podkarpacia.
– Inne miasta na Rzeszowie się wzorują i idą jego śladami. Z naszych obserwacji wynika, że większa skłonność do wdrażania innowacji jest w miastach nie największych, ale średnich i mniejszych. Tam decyzje podejmowane są sprawniej, jest mniejsza „bezwładność” urzędów. W największych miastach natomiast często występuje chaos, kłopoty z koordynacją projektów i obawy przed podejmowaniem ważnych decyzji – komentuje Paweł Sokołowski, dyrektor w pionie cyfrowej infrastruktury miejskiej w Asseco Data Systems. Dodaje, że firma większość swoich projektów realizuje w miastach średnich, do 300 tys. mieszkańców, i mniejszych, poniżej 100 tys.
Czy inteligentne parkingi pomogą rozwiązać problem z brakiem miejsc do parkowania? Samorządowcy z Zakopanego i K...
Do końca przyszłego roku system miejskiego monitoringu w Łodzi wzbogaci się o 421 nowych kamer, które zostaną z...
W ciągu dwóch lat w przestrzeń powietrzną miast wlecą automatyczne drony i będę realizować misje związane z moni...
Osoba starsza potrzebuje doraźnej pomocy? W urzędzie gminy pojawił się agresywny intruz – to przykładowe problem...
Covid-19 stał się katalizatorem koncepcji smart city. Czy miasta wyciągną wnioski z pandemii i kolejnych czyhają...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas