Łatanie pieniędzmi samorządów dziur w zatrudnieniu

Samorządy wojewódzkie mają stypendia dla studentów w zamian za pracę w danych regionie.

Publikacja: 12.11.2023 17:09

Samorządy opolski i podkarpacki proponują stypendia studentom medycyny. Zachodniopomorski – studento

Samorządy opolski i podkarpacki proponują stypendia studentom medycyny. Zachodniopomorski – studentom pielęgniarstwa

Foto: Adobe Stock

Dwa urzędy marszałkowskie: opolski i podkarpacki, proponują stypendia studentom medycyny. Zachodniopomorski – studentom pielęgniarstwa. W ten sposób samorządowcy dbają o zapewnienie kadr w newralgicznych częściach sfery publicznej. Samorząd Województwa Opolskiego zaprosił studentów medycyny (z całego kraju) do starania się o stypendium województwa w wysokości 2 tysięcy złotych miesięcznie. Stypendysta zobowiązuje się do przepracowania w placówkach ochrony zdrowia w regionie opolskim tylu miesięcy, przez ile pobierał stypendium. A można je dostawać od dziewięciu do 27 miesięcy (czyli do trzech lat studiów).

– Według naszych analiz, najlepiej jakby corocznie zatrudnienie otrzymało 50 lekarzy. Stajemy przed wyzwaniem, jakim jest zachęcenie odpowiedniej liczby studentów kształcących się na kierunku lekarskim do podjęcia pracy w naszych szpitalach po zakończeniu nauki – przyznaje marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła. W tej edycji studenci mogli składać aplikacje do końca października. W poprzedniej stypendia uzyskało 27 osób. Większość kształci się na Uniwersytecie Opolskim – 21, ale trzech studentów jest ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, są też studenci z Uniwersytetu Rzeszowskiego, Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu oraz Akademii Śląskiej w Katowicach. Spośród stypendystów z tego programu 11 odbywa staż w szpitalach w regionie, sześcioro jest rezydentami. A w poprzednim roku akademickim 26 osób ukończyło studia i niedługo rozpocznie staże.

Podkarpacie dla lekarzy

Podobny projekt wprowadzają właśnie regionalne władze Podkarpacia. Właśnie trwa nabór wniosków do programu „Podkarpackie wspiera lekarskie specjalizacje deficytowe”. Jest przeznaczony dla studentów IV, V i VI roku kierunku lekarskiego, którzy zobowiążą się do pracy w szpitalach podległych samorządowi województwa, w specjalizacjach uznanych za deficytowe. Stypendium będzie wynosiło 3000 zł miesięcznie i może zostać przyznane na rok, dwa lub trzy lata, w zależności od tego, na którym roku kształci się student. Samorząd jest przygotowany na podpisanie umów z 30 przyszłymi medykami. A samorząd województwa zachodniopomorskiego prowadzi drugi rok program stypendialny „Wybieram pielęgniarstwo”.

Czytaj więcej

Demografia puka do drzwi pomocy socjalnej. I się rozpycha

– To efekt współpracy władz samorządu województwa oraz Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie oraz koszalińskiej i szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych. Umowę w zeszłym roku podpisało 26 osób, w tym obecnie trwa ocena wniosków – relacjonuje Emilia Wolf z biura prasowego urzędu marszałkowskiego. Stypendium przyznawane jest na dziewięć miesięcy w wysokości 1000 zł.

– Im bardziej będzie brakowało pracowników, im większa będzie zapaść w sferze publicznej, tym takie działania będą bardziej powszechne i bardziej potrzebne – uważa prof. Jacek Męcina, specjalista rynku pracy z Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem dobrze, że takie programy realizują samorządy lokalne, do tej pory robiły to firmy. Z jego badań wynika, że aż 70 proc. studentów chce pracować w prywatnym sektorze. – Prestiż administracji, sfery publicznej znacząco podupadł – dodaje prof. Męcina. Zwraca uwagę na trend ostatnich lat: coraz więcej absolwentów studiów I stopnia zaczyna po nich pracę i ewentualnie łączy ją z dalszą nauką.

Ponad 1,2 mln studentów

Z danych GUS wynika, że w zeszłym roku samorządy lokalne wsparły uczelnie kwotą ponad 61 mln zł. Więcej niż połowę, bo 38,5 mln zł, dostały uczelnie niepubliczne. Dla samorządów lokalnych ważne jest to, by na ich terenie rozwijało się szkolnictwo wyższe. Istnienie prężnych ośrodków akademickich zwiększa potencjał rozwojowy województw. Samorządy wspierają nie tylko uczelnie, ale także studentów. Zachodniopomorskie oferuje „Stypendia dla młodzieży rozpoczynającej naukę na uczelniach wyższych na obszarze województwa zachodniopomorskiego” – na 600 zł miesięcznie może liczyć do 30 studentów, z najlepszymi wynikami w szkołach średnich lub laureaci olimpiad przedmiotowych.

Samorząd województwa małopolskiego organizuje między innymi konkurs im. marszałka Marka Nawary pn. „Respectus” na najlepszą pracę licencjacką, inżynierską, magisterską, doktorską dotyczącą zagadnień związanych z samorządem terytorialnym, w szczególności wpisujących się w cele strategii województwa „Małopolska 2030”. Autorom najlepszych samorząd chce zaproponować zakup licencji tak, by mógł realizować koncepcje czy projekty zaproponowane w pracach oraz gratyfikację finansową (od 3 tys. zł w przypadku licencjatu do 5 tys. zł dla doktoratu).

Czytaj więcej

Kilka tysięcy złotych za talent. Miasta nagradzają prymusów

Stypendia na prowadzenie działalności naukowej oferuje także Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego.

Takie działania są ważne dla samorządów z rozwiniętą bazą uczelnianą, ale także dla tych, które chcą „ściągnąć” absolwentów w rodzinne strony. Co piąty absolwent studiów magisterskich (bez względu na to, czy są to studia jednolite, czy II stopnia) pozostaje i znajduje pracę w jednym z pięciu największych miast w Polsce. Decyduje się na to także co szósty absolwent studiów licencjackich, z tym że połowa absolwentów zaczyna studia na II poziomie. Tak wynika z danych Ogólnopolskiego Systemu Monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów. Ostatnie dane dotyczą tych, którzy skończyli studia w 2021 r.

88 tys. nauczycieli akademickich

Publiczne uczelnie zwykle mają swoje siedziby w stolicach regionów. Rzadziej publiczne szkoły wyższe działają w innych miastach. Jest tak w siedmiu województwach.

Najbardziej umiastowiony pod tym względem jest Śląsk (Katowice, Gliwice, Częstochowa i Bielsko-Biała) oraz Mazowsze (Warszawa, Radom, Siedlce i Płock) oraz Pomorze (Gdańsk, Gdynia i Słupsk). Spora zaś część uczelni niepublicznych i publicznych zawodowych ma siedziby poza stolicami województw. Najwięcej studentów studiuje na Mazowszu (ponad 274 tys.). Ponad sto tysięcy żaków było także w Małopolsce, Wielkopolsce, Dolnym Śląsku i Śląsku. Czyli w regionach, w których leżą największe miasta. Najmniej zaś – poniżej 20 tys. – w woj. opolskim i lubuskim. Tak wynika z danych GUS na ostatni dzień zeszłego roku.

I choć najwięcej kadry akademickiej także zebrały uczelnie w miastach i w regionach, w których najwięcej osób studiuje, to nie oznacza, iż w tych uczelniach przypada największa liczba profesorów czy adiunktów. Najmniej studentów przypada na kadrę profesorską w woj. lubuskim, zachodniopomorskim, lubelskim i warmińsko-mazurskim. Najwięcej zaś na Mazowszu, Dolnym Śląski, Podkarpaciu i w woj. świętokrzyskim.

W zeszłym roku najwięcej tytułów profesorskich uzyskali naukowcy z uczelni mazowieckich (95) i małopolskich (84), najmniej lubuskich i podkarpackich (po pięciu naukowców). Różnice są znaczące, ponieważ na Mazowszu studiuje 6,5 razy tyle studentów co na Podkarpaciu, a nominacji było 19 razy mniej. Podobnie duże są dysproporcje dotyczące tytułów doktora. W zeszłym roku uzyskało je 1580 osób na Mazowszu, 947 w Małopolsce i 693 w Wielkopolsce oraz 76 na Podkarpaciu, 74 w woj. świętokrzyskim i 41 w lubuskim.

Dwa urzędy marszałkowskie: opolski i podkarpacki, proponują stypendia studentom medycyny. Zachodniopomorski – studentom pielęgniarstwa. W ten sposób samorządowcy dbają o zapewnienie kadr w newralgicznych częściach sfery publicznej. Samorząd Województwa Opolskiego zaprosił studentów medycyny (z całego kraju) do starania się o stypendium województwa w wysokości 2 tysięcy złotych miesięcznie. Stypendysta zobowiązuje się do przepracowania w placówkach ochrony zdrowia w regionie opolskim tylu miesięcy, przez ile pobierał stypendium. A można je dostawać od dziewięciu do 27 miesięcy (czyli do trzech lat studiów).

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Skromne podwyżki w samorządach. "Podział na lepszych i gorszych urzędników"
Rynek pracy
W których województwach mieszkańcy zarabiają najgorzej?
Rynek pracy
Dolny Śląsk najlepiej płacił w przemyśle, Mazowsze w budownictwie
Rynek pracy
Praca nad morzem kusi specjalistę i menedżera. Nowy ranking
Rynek pracy
Milion pracowników z zagranicy. Wielokulturowość w miastach, firmach, szkołach
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO