Konwent Marszałków Województw RP proponuje utworzenie regionalnych programów rozwoju obszarów wiejskich. Skąd ten pomysł?
Marek Woźniak: Mam wrażenie, że toczy się jakaś gra, żeby zdecydowanie pozbawić województwa pieniędzy ze Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), a jeśli już mielibyśmy coś dostać, to absolutnie jak najmniej. Plany Ministerstwa Rolnictwa są takie, aby główną rolę przy dystrybucji tych pieniędzy w imieniu resortu grała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
I co dalej?
To sprawa wielowątkowa. Pierwszy wątek jest taki, że resort rolnictwa chce mieć do dyspozycji jak największą pulę z kwoty, którą Polska otrzyma na politykę rolną w okresie 2014–2020. Po drugie chodzi o to, aby na poziomie centralnym przyporządkować jak największą liczbę obszarów, na które te pieniądze mogą być zagospodarowane. I wreszcie po trzecie, żeby część tych pieniędzy przejąć na wyrównanie dopłat bezpośrednich.
Jakie mogą być konsekwencje?