Doskonała gleba, której mogą pozazdrościć rolnicy z całej Polski, stała się hamulcem dla rozwoju Hrubieszowa i jego hamulcem inwestycyjnym. Jak to możliwe?
Na terenie wschodniej Polski, województwa lubelskiego – w tym powiatu hrubieszowskiego i miasta Hrubieszowa – mamy czarnoziemy lessowe, co oznacza najlepszej jakości gleby rolne w Polsce. Blisko 80 proc. terenów to tutaj produkcja rolna. Co do zasady powinniśmy postrzegać to jako plus. Niestety, sytuacja związana z występowaniem czarnoziemów w samym Hrubieszowie ma ogromne minusy dla miasta, jeśli chodzi o pozyskiwanie inwestorów. Zanim przedsiębiorca uzyska pozwolenia na budowę fabryki czy hali produkcyjnej, musi uzyskać decyzję zezwalającą na wyłączenie z produkcji rolniczej wszystkich użytków rolnych. Im wyższej klasy gleba – tym ten koszt jest wyższy. U nas występuje przede wszystkim klasa RI i RII, i te opłaty są horrendalne. Przykładowo, dla miejskiej działki o powierzchni ok. 2 hektarów wynoszą one milion złotych. Do tego trzeba się liczyć z tym, że sam proces trwa dość długo.