Aktualizacja: 21.11.2024 13:11 Publikacja: 12.02.2023 14:47
Katowice są przykładem udanego procesu odchodzenia od węgla. Nowe fundusze UE dla regionów to sporo pieniędzy na takie cele
Foto: shutterstock
Nowa perspektywa finansowa UE na lata 2021–2027 została oficjalnie zainaugurowana 8 lutego. Podczas uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie unijni oficjele przyznali certyfikaty wszystkim polskim programom operacyjnym, co oznacza oficjalne zielone światło do ich uruchomienia.
To znakomita informacja dla wszystkich, bo w końcu, ze sporym przecież opóźnieniem, 76 mld zł funduszy UE dla Polski przestanie być papierowych zapisem, a stanie się realnym źródłem wsparcia.
Od wejścia Polski do UE w 2004 r. województwo mazowieckie rozwinęło się pod względem gospodarczym, infrastrukturalnym, społecznym i kulturowym. Pomogło w tym ponad 19 mld zł z funduszy unijnych, które umożliwiły realizację ok. 14 tys. projektów.
O Gdyni mówi się, że to miasto z morza i marzeń. Tak było w latach 20. XX wieku, gdy z rybacko-rolniczej wioski przemieniła się dzięki budowie portu w tętniące życiem nowoczesne miasto. Dziś można sparafrazować to powiedzenie, mówiąc, że to miasto z morza i Europy.
Pomorze Zachodnie pokazuje, jak mądrze inwestować Fundusze Europejskie. Województwo zachodniopomorskie wyznacza dziś standardy tworzenia sieci tras rowerowych w Polsce, zostało okrzyknięte Europejskim Regionem Przedsiębiorczości 2023 i rozwija turystyczną i kulturalną infrastrukturę.
Samorządy mają ambitne plany sięgania po unijne wsparcie. Ale czasu jest mało, a oferta nie zawsze pasuje do potrzeb.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Do Warszawy przyjedzie wysłannik Brukseli, żeby rozmawiać o postępach w przywracaniu praworządności. Pierwszych miliardów euro z KPO rząd spodziewa się w kwietniu.
Sejmowa Komisja Zdrowia opowiedziała się za odrzuceniem wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja z udziałem posłów opozycji.
Gdyby PiS miał polityka charyzmatycznego jak Przemysław Czarnek, nieuwikłanego w osiem lat rządów PiS jak Karol Nawrocki i lubianego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego jak Mariusz Błaszczak, kandydata tej partii na prezydenta znalibyśmy pewnie od wielu tygodni.
W kwestii cyberbezpieczeństwa jesteśmy świadkami próby legitymizacji kontrowersyjnych instytucji prawnych rzekomymi wymogami unijnymi. To przykład tzw. goldplatingu – mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat.
Zamieszanie wokół wyboru kandydata PiS na prezydenta to skutek wewnętrznych sporów i podziałów w partii. Nie pojawił się dotychczas kandydat, wokół którego większość działaczy partyjnych byłaby się w stanie zjednoczyć. Wydaje się jednak, że minister Czarnek ma największe szanse – mówi dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.
- Przygotowaliśmy 10 punktów programowych, które są odpowiedzią na dobrze zdiagnozowane problemy sądownictwa. Zostały one przedyskutowane zarówno w środowisku sędziowskim, jak i wśród organizacji pozarządowych. Planujemy wdrażać te rozwiązania w latach 2025–2026 - powiedział w czwartek minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
- Na dziś tych kandydatów jest więcej niż dwóch - mówił w rozmowie z TVN24 były wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, pytany o wybór kandydata PiS na prezydenta.
Skoro jednak odłożyliśmy na bok model urzędu sędziego jako korony zawodów prawniczych i postawiliśmy na KSSiP, to chociaż zasilajmy wymiar sprawiedliwości świeżą krwią w sposób sprawny, w przewidywalnej procedurze.
Nie wiadomo do końca, kto poprowadzi socjaldemokratów do wyborów na początku przyszłego roku. Obecny kanclerz czy jego minister obrony Boris Pistorius?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas