Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego program „Czyste powietrze” nie przyczynił się do szybkiej wymiany starych pieców?
- Jaki problem stoi za malejącym zainteresowaniem dotacjami na wymianę źródeł ciepła?
- Co robią samorządy, aby przyspieszyć wymianę przestarzałych kotłów i poprawić efektywność energetyczną?
- Jakie bariery stoją na drodze realizacji programu „Czyste powietrze”?
W tym roku od kwietnia do sierpnia wpłynęło zaledwie 27,8 tys. wniosków o dofinansowanie w programie „Czyste powietrze”, podczas gdy w tym samym okresie w roku ubiegłym złożono ich ponad 133 tys. Jak szacują eksperci z Polskiego Alarmu Smogowego, w takim tempie wymiana kopciuchów w Polsce potrwa do 2060 r. Nieefektywne energetycznie kotły i kopciuchy działają wciąż w ok. 2,7 mln domów jednorodzinnych oraz 0,5 mln mieszkań w budynkach wielorodzinnych.
Problem jest palący, gdyż Polska ma wyjątkowo wysoki wskaźnik zgonów spowodowanych fatalną jakością powietrza. Według danych Europejskiej Agencji Środowiska, w 2021 r. w całej Unii Europejskiej zanieczyszczenie powietrza doprowadziło do ponad 250 tys. zgonów, z czego ponad 47 tys. osób zmarło w Polsce.
„Czyste powietrze”, czyli biurokracja, opieszałość i niejasne procedury
Eksperci i przedstawiciele samorządów od dawna alarmowali, że wśród czynników zniechęcających mieszkańców do składania wniosków jest nadmierna biurokracja, opieszałość w wydawaniu decyzji oraz niejednolite procedury rozpatrywania wniosków w całym kraju. Niestety, problemy pozostały nierozwiązane. Potencjalni beneficjenci miesiącami czekali na decyzje o przyznaniu dotacji, a coraz mniejsze zainteresowanie programem skutkuje zmniejszeniem finansowania punktów konsultacyjnych, które wspierały inicjatywę.
Czytaj więcej
Organizacje samorządowe zrzeszające ponad 1000 gmin zaapelowały do Donalda Tuska o zapewnienie sk...