Są miasta, w których wciąż działa nawet kilkanaście tysięcy kopciuchów

Stare piece mają się dobrze. Chociaż są gminy, które pozbyły się kopciuchów niemal całkowicie, jak np. Kraków, Warszawa czy Skawina, sporo samorządów nadal ma z tym problem.

Publikacja: 07.03.2025 14:34

Kopciuchy są m.in źródłem zanieczyszczenia benzo(a)pirenem

Kopciuchy są m.in źródłem zanieczyszczenia benzo(a)pirenem

Foto: Pawel

Sporo miast może „pochwalić się” wciąż kilkoma, a nawet kilkunastoma tysiącami (np. Łódź) nielegalnych urządzeń. W większości przypadków nie ma też szansy na szybkie wyeliminowanie starych pieców, a sami samorządowcy przyznają, że wymiana idzie opornie i potrzebne są nowe rozwiązania.

W Krakowie, Warszawie i Skawinie urządzeń grzewczych najgorszej jakości, tzw. kopciuchów, praktycznie w gminnych zasobach już nie ma. – Nie znajdziemy starych pieców w lokalach gminnych. Jedyne potencjalnie czynne paleniska na paliwo stałe znajdują się w ok. 80 budynkach, rozproszonych na obszarze gminy. Stanowią one ok. 0,1 proc. wszystkich budynków mieszkalnych w Krakowie i są to lokale prywatne lub o nieuregulowanym statusie prawnym - mówi Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu. Kopciuchów w lokalach gminnych nie ma też Skawina, a stolica deklaruje jedynie 88 takich urządzeń.

Samorządy powoli wymieniają najstarsze piece

Do miast, które mają sporo starych pieców w zasobach komunalnych należą z kolei m.in.: Łódź, Szczecin, Gdańsk, Poznań, Wrocław, Częstochowa, Zielona Góra czy Bydgoszcz. Część z nich, jak np. Poznań, systematycznie likwiduje przestarzałe urządzenia. Z kolei wrocławski samorząd ocenia, że w 2028 roku kopciuchy powinny przestać truć miasto, bo zostaną zlikwidowane. Problemem jednak nadal pozostanie - ok. 22 tys. kopciuchów pracuje w tzw. wrocławskim obwarzanku, czyli gminach otaczających stolicę Dolnego Śląska.

Podobny problem ma zresztą i Kraków – w krakowskim obwarzanku ciągle jest czynnych ok. 12 tys. nielegalnych kopciuchów i to stąd napływają zanieczyszczenia nad stolicę Małopolski. Najlepiej jednak stare, najgorszej jakości piece mają się w Łodzi – gdzie w samym tylko mieście działa ich ponad 12 tys. Łódź nie ma też na razie realnego planu na szybką wymianę trucicieli.

Czytaj więcej

Smog nie odpuszcza, bo kopciuchy wciąż grzeją Polaków

Szybkiej wymiany nie doczeka się też Częstochowa, która ma „jedynie” ok. półtora tysiąca pozaklasowych kotłów, ale tempo ich wymiany zawrotne nie jest. Rocznie udaje się wymienić kilkadziesiąt kopciuchów. Trudna sytuacja jest też w Białymstoku, który w ogóle nie ma uchwały antysmogowej. I co prawda w nieruchomościach gminnych wykazuje tylko dwa kotły na paliwo stałe, ale równocześnie zgodnie z Centralną Ewidencją Emisyjności Budynków liczba kotłów na paliwo stałe poniżej klasy 3 w Białymstoku to 6 566 sztuk, klasy 3: 946 szt. a klasy 4: 347 sztuk...

- Liczby mówią najlepiej. Widać, że wymiana kopciuchów w niektórych miastach zajmie nawet kilkadziesiąt lat, o ile nie zostanie zastosowane dobre rozwiązania, które to wszystko przyspieszy – podsumowuje Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza i autor uchwał antysmogowych. Pełnomocnik nie ukrywa, że takim dobrym rozwiązaniem na pewno byłyby większe środki przeznaczone na dofinansowanie wymiany pieców, czy lokalne programy wymiany kopciuchów. – A tymczasem i w Krakowie i np. w Zielonej Górze dochodziło do prób złagodzenia uchwał smogowych i przesuwania ich w czasie – podsumowuje.

Przykład Krakowa. Wieloletnia walka z kopciuchami przynosi efekty

Stolica Małopolski za walkę z kopciuchami wzięła się jeszcze w latach 90. Od 1995 roku w mieście realizowany był Program Ograniczania Niskiej Emisji (PONE), polegający na dotacjach do zmiany systemu ogrzewania, opartego o paliwa stałe na systemy proekologiczne (gazowe, elektryczne, miejska sieć ciepłownicza, olejowe, pompa ciepła). W czasie trwania programu (1995–2019) zostało zlikwidowanych ponad 45 tys. palenisk za blisko 350 mln zł.

Kraków stosował też inne programy dotacyjne, które pozwalały poprawić efektywność energetyczną budynków oraz wspierały rozwój odnawialnych źródeł energii. Np. od 2018 r. trwa realizacja programu termomodernizacji budynków jednorodzinnych. W latach 2022–2024 realizowany był program Stop Smog, kierowany do osób dotkniętych ubóstwem energetycznym. A w ubiegłym roku gmina zawarła umowę z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie (WFOŚiGW) o dofinasowanie projektu Ciepłe Mieszkanie. Nie należy zapominać też o pierwszym w kraju - wprowadzonym we wrześniu 2019 roku zakazie spalania paliw stałych. To wszystko przyniosło wymierny efekt. Poprawa powietrza jest widoczna i... odczuwalna.

W stolicy poszło szybko. Ponad 90 mln zł z budżetu miasta

Warszawski magistrat z realizacji uchwały antysmogowej w stolicy jest zadowolony, ocenia, że przebiegła bardzo szybko i efektywnie, bo w krótkim czasie udało się znacząco zmniejszyć liczbę kopciuchów. W 2017 r. w mieście funkcjonowało ich ok. 15 tys. (z czego ok 2,1 tys. w zasobie komunalnym), natomiast według najnowszej inwentaryzacji, pod koniec 2024 r. było to już tylko 1510 wszystkich kopciuchów z czego 88 w zasobach gminy. To oznacza, że ze stolicy „zniknęło” 90 proc. kopciuchów.

Czytaj więcej

Samorządy nadal wspierają wymianę kopciuchów, chociaż rząd przestał

- Najbardziej cieszy znacząca redukcja zanieczyszczenia benzo(a)pirenem, którego właściwie jedynym źródłem w Warszawie są kopciuchy – mówi Monika Beuth, rzeczniczka prasowa warszawskiego magistratu. Jak to się udało? Stolica prowadzi jeden z najskuteczniejszych w kraju programów dotacji na wymianę przestarzałych pieców. - Od 2017 r. pomogliśmy w likwidacji ponad 4 tys. prywatnych kopciuchów. Z budżetu miasta na ten cel wydano już ponad 91 mln zł – podkreśla Beuth. W latach 2012-2024 miasto dodatkowo przyznało ponad 6 tys. dotacji w ramach programu wsparcia instalacji odnawialnych źródeł energii – wylicza Beuth. Ponadto, ponad 7 tys. kopciuchów zostało wymienionych przez mieszkańców z ich środków własnych lub dzięki wsparciu z programu Czyste Powietrze (lub zostało zlikwidowanych w wyniku przebudowy lub burzenia budynków).

Od tego roku Warszawa współpracuje z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, w ramach instrumentu ELENA (European Local ENergy Assistance). Przy jego pomocy przygotuje projekty termomodernizacji dla kolejnych budynków komunalnych. Stolica podpisała też porozumienie z NFOŚiGW na realizację programu Stop-Smog przeznaczonego dla prywatnych domów jednorodzinnych, których mieszkańcy są dotknięci ubóstwem energetycznym. Do programu Ciepłe Mieszkanie Warszawa nie przystąpiła, z powodu braku zainteresowania mieszkańców. - Problem kopciuchów to niemal wyłącznie budynki jednorodzinne na obrzeżach miasta, a program Ciepłe Mieszkanie przeznaczony jest dla budynków wielorodzinnych – tłumaczy Monika Beuth.

Jednak wymieniają. Systematyczna likwidacja ogrzewania opartego na węglu czy drewnie

W Poznaniu pozostało do wymiany ok. 6 tys. bezklasowych pieców, z czego w zasobie miasta - 258. Kopciuchy wymieniane są sukcesywnie, chociaż dość powoli. Uchwała antysmogowa w Poznaniu obowiązuje od 1 maja 2018 roku. Miejski program dotacyjny Kawka Bis, finansowany w całości z budżetu Poznania, ruszył w styczniu 2018 r., czyli cztery miesiące przed wejściem w życie uchwały antysmogowej. To program dotacyjny wspierający likwidację ogrzewania opartego na węglu czy drewnie i zastąpieniu go innym ekologicznym sposobem ogrzewania. Jest kontynuacją Kawki z lat 2015-2017. Poznań korzysta też m.in. z programów Czyste Powietrze, Ciepłe Mieszkanie a od 2009 roku organizuje akcję „Trzymaj ciepło". To pierwszy miejski projekt umożliwiający sprawdzenie termoizolacji budynków.

Czytaj więcej

Samorządowe wsparcie na zieloną energię. Ostatnia chwila na złożenie wniosku

- Według ostatniej rocznej oceny jakości powietrza – w 2023 roku po raz pierwszy nie odnotowano przekroczeń średniorocznego poziomu docelowego benzo(a)pirenu zawartego w pyle zawieszonym PM10 w strefie aglomeracji poznańskiej - podkreśla Izabela Dutkowiak, zastępczyni dyrektora Wydziału Klimatu i Środowiska Urzędu Miasta Poznania.

Plany na szybkie wyeliminowanie kopciuchów ma za to Wrocław. W dolnośląskiej stolicy powietrze truje ok. 3 tys. kopciuchów, pozostających w gminnych nieruchomościach. W tym roku jednak miasto planuje wymienić ok. 1,6 tys. pieców, z czego 556 w budynkach gminnych oraz 1049 w budynkach wspólnot mieszkaniowych. W przyszłym roku planowana jest wymiana starych pieców w 1143 lokalach w budynkach wspólnot mieszkaniowych. Tym sposobem na 2027 rok pozostanie wymienić kopciuchy tylko w 250 lokalach.

Sporo kopciuchów zachowało się w Szczecinie (5047 sztuki, w tym 384 w lokalach/budynkach w zasobie gminy) czy Gdańsku (3451 sztuki). Oba samorządy realizują programy wsparcia dla mieszkańców w zakresie wymiany starych, niskosprawnych kotłów i pieców na paliwo stałe, modernizują też lokale mieszkalne pozostające w gminnym zasobie nieruchomości. – Gmina realizowała program MEWA. Chodziło o dotację na likwidowanie źródeł ciepła opalanych materiałem węglowym i montaż w to miejsce źródeł ciepła proekologicznych. W latach 2020 -2023 realizowany był też „Zefirek - program wymiany pieców i kotłów węglowych na terenie Szczecina" – informuje Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta Szczecina.

Sporo miast może „pochwalić się” wciąż kilkoma, a nawet kilkunastoma tysiącami (np. Łódź) nielegalnych urządzeń. W większości przypadków nie ma też szansy na szybkie wyeliminowanie starych pieców, a sami samorządowcy przyznają, że wymiana idzie opornie i potrzebne są nowe rozwiązania.

W Krakowie, Warszawie i Skawinie urządzeń grzewczych najgorszej jakości, tzw. kopciuchów, praktycznie w gminnych zasobach już nie ma. – Nie znajdziemy starych pieców w lokalach gminnych. Jedyne potencjalnie czynne paleniska na paliwo stałe znajdują się w ok. 80 budynkach, rozproszonych na obszarze gminy. Stanowią one ok. 0,1 proc. wszystkich budynków mieszkalnych w Krakowie i są to lokale prywatne lub o nieuregulowanym statusie prawnym - mówi Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu. Kopciuchów w lokalach gminnych nie ma też Skawina, a stolica deklaruje jedynie 88 takich urządzeń.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekologia
Stare ubrania oddaj do mobilnego PSZOK-u. Więcej takich punktów w miastach
Ekologia
Modernizacja wiatraków wciąż budzi pytania
Ekologia
Samorządy stawiają na fotowoltaikę. Chodzi o ekologię, ale i oszczędzanie
Ekologia
Gdzie wyrzucać stare ubrania? Od 1 stycznia już nie do odpadów zmieszanych
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Ekologia
Smog nie odpuszcza, bo kopciuchy wciąż grzeją Polaków