Uprawy na wiosnę
Projekt krakowskiego, miejskiego ogrodnictwa i rolnictwa to „Jadalny Kraków”. Oficjalnie wystartował w marcu i jest pierwszym tego typu programem realizowanym we współpracy z miejskimi jednostkami, instytucjami kultury, lokalnymi organizacjami oraz mieszkańcami. O co chodzi w „Jadalnym Krakowie”? – O powrót do wyjątkowego, rolniczego dziedzictwa Krakowa. Ale też o połączenie starych tradycji z nowymi pomysłami na miejskie ogrody i uprawy – mówi Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie (ZZM) – jednostki, która jest koordynatorem i pomysłodawcą „Jadalnego Krakowa”. Zdaniem Kempfa, Kraków który na przełomie XIX i XX wieku zaczął wchłaniać okoliczne osady, pola i wiejskie nieużytki ma doskonałe warunki, by swoje rolnicze tradycje odpowiednio „przerobić” i dostosować do warunków współczesnych. - Osadzanie chochoła w Bronowicach, głąbik krakowski z Krowodrzy czy chleb prądnicki to tylko jedne z wielu bliskich krakowianom zjawisk , zdarzeń, czy tradycji które mają wiejski rodowód a znakomicie funkcjonują współcześnie. Moim marzeniem jest, by w podobny sposób wykorzystywać i dostosowywać do dzisiejszych realiów np. ogrodnictwo – dodaje Kempf. Podkreśla, że miejskie ogrodnictwo jest w Krakowie bardzo potrzebne. Może być receptą i odpowiedzią m.in. na problemy zaopatrzenia w żywność czy konsekwencje zmian klimatycznych. A ZZM ma zamiar nauczyć krakowian jak zostać miejskimi rolnikami i ogrodnikami.