Pod koniec stycznia ministerstwo zdrowia ogłosiło konkurs, w ramach którego szpitale mogą ubiegać się o środki na modernizację, przebudowę lub doposażenie szpitalnych oddziałów ratunkowych (SOR) oraz pracowni diagnostycznych, które z SOR-ami współpracują. W puli jest 750 mln zł. Oburzenie samorządów wywołały reguły, na podstawie których pieniądze mają być przyznawane – w ich ocenie ewidentny sposób dyskryminujące szpitale w większych miastach.
Jednym z głównych kryteriów, dającym aż 43 proc. możliwych do uzyskania punktów, jest gęstość zaludnienia, która nie powinna być wyższa niż 805 mieszkańców na km kw. Przy czym obowiązuje tu reguła „wszystko albo nic”. Jeśli SOR znajduje się w mieście, które jest gęściej zaludnione, nie dostanie żadnego punktu. Co to oznacza w praktyce? „Spośród 99 SOR-ów działających w szpitalach prowadzonych przez resorty, uczelnie medyczne i samorządy, a mających siedzibę w miastach na prawach powiatu, tylko pięć spełnia kryterium oceny oparte o gęstość zaludnienia” – czytamy w liście skierowanym przez ZMP do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.