Zadłużenie podsektora samorządowego spadło o 1,8 mld zł, w tym zadłużenie JST o 2,0 mld zł w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku. Takie dane podał resort finansów raportując o stanie finansów publicznych w I kwartale tego roku. Dług sektora samorządowego wyniósł na początku kwietnia 106,3 mld zł wobec 108,4 mld zł kwartał wcześniej i 96 mld zł – na koniec 2022r.
Najpoważniejsza jego część to zobowiązania JST i ich związków - 97,5 mld zł, długi samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (szpitali) – wyniosły prawie 6,4 mld zł (wzrosły w ciągu kwartału o 147 mln zł.) Niewielkie zadłużenie mają także placówki kultury - w porównaniu do długu podsektora – to 69 mln zł i zmniejszyło się w ciągu trzech miesięcy o ponad 6 mln zł.
Wysoka inflacja ograniczyła plany inwestycyjne samorządów
Z informacji MF wynika także, że najwięcej długu samorządy (cały sektor samorządowy) ma w pożyczkach krajowych – głównie bankowych (prawie 45 proc.). Co ciekawe, co czwarta złotówka, którą trzeba będzie oddać, ulokowana jest w obligacjach komunalnych, a 27 proc. stanowią zagraniczne pożyczki i kredyty (głównie wynikają z realizacji inwestycyjnych projektów unijnych).
Czytaj więcej
Rozbieżności pomiędzy zapisami ustaw, wysoka inflacja w ciągu ostatnich dwóch lat, która zmniejszyła realną wartość dotacji, to przyczyny, dla których części samorządom lokalnym trudno jest realizować projekty inwestycyjne.
Samorządy, które czekają na zmianę sposobu finansowania, w ostrożny sposób zaplanowały inwestycje na ten rok. O tym jak bardzo wysoka inflacja mogła wpłynąć na inwestycyjne przedsięwzięcia świadczy choćby liczba wniosków o zwiększenie kwoty dofinansowania albo o zmniejszenie zakresu przedsięwzięcia realizowanego w ramach Programu Inwestycji Strategicznych (Polski Ład). Operatorem programu jest Bank Gospodarstwa Krajowego.
