Volkswagen świętuje w Polsce spektakularny jubileusz. W połowie ubiegłego tygodnia z linii produkcyjnej zakładów Volkswagen Poznań zjechał dwu i półmilionowy samochód – czarny VW Caddy. To kolejny kamień milowy w historii spółki, która jest największym pracodawcą w Wielkopolsce, jednym z największych eksporterów, a także inwestorów w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Za niecałe 3 miesiące czeka ją kolejny spektakularny moment – oficjalne uruchomienie nowej fabryki we Wrześni, gdzie będzie powstawał dostawczy model Crafter.
A kolejnym celem ma być przygotowanie fabryki w Poznaniu do produkcji nowej generacji aut: wprowadzenie nowych, bardziej zaawansowanych technologii pozwalających na zwiększenie produkcji i budowa nowej hali spawalni. – Sprawdzamy, co należałoby przebudować. Sądzę, że w grę mogą wchodzić nakłady na poziomie 200 mln euro – mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Jens Ocksen, prezes Volkswagen Poznań.
Trzeba scalić grunty
Obecnie jednym z priorytetów spółki jest scalenie należących do fabryki terenów, które przecina ulica Smołdzinowska. Budowa nowej drogi ma pochłonąć 18 mln zł. Problemem nie są jednak koszty, a sprzeciw części mieszkańców sąsiadującego z fabryką osiedla Zieliniec. Volkswagen utrzymuje, że bez połączenia gruntów o rozbudowie nie ma mowy. – Rozpoczęcie przebudowy układu komunikacyjnego, jak i budowa hali spawalni muszą biec równolegle. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy nasz projekt rozbudowy, uzgodniony z miastem i mieszkańcami, przestanie być blokowany – mówi Dietmar Mnich, dyrektor zakładu w Antoninku.
Dzięki rozbudowie Poznańska fabryka mogłaby zwiększyć swoje zdolności produkcyjne. W ub. roku wyjechało z niej 170,8 tys. samochodów: prawie 150,4 tys. Caddy i przeszło 20,4 tys. większych Transporterów. Teraz w ciągu doby w zakładzie może być produkowanych 720 aut.
Wiodącą pozycje Volkswagena na gospodarczej mapie Wielkopolski jeszcze bardziej umocni uruchomienie seryjnej produkcji Craftera we Wrześni. Jej docelowa wielkość wyniesie 100 tys. pojazdów rocznie. Praca będzie się odbywała na trzy zmiany, natomiast zatrudnienie wyniesie ok. 3 tys. osób. Nowa fabryka podniesie także rangę polskiego oddziału Volkswagena w strukturze całego koncernu. Jego marka Volkswagen Samochody Użytkowe wypracowała w pierwszym półroczu 7-procentowy wzrost sprzedaży na świecie, a w Europie Zachodniej wzrost przeszło 9-procentowy. Półrocze przyniosło także najlepszy wynik marki w historii sprzedaży w Polsce – ponad 4 tys. zarejestrowanych aut. To o jedną czwartą więcej niż rok temu.