Dach i stropy trzykondygnacyjnej kamienicy przy ul. Lubartowskiej w Lublinie zawaliły się 24 maja. Na szczęście nikt nie zginął. Ranny został jedynie 40-letni mężczyzna, który spadł z trzeciego piętra. Dach nad głową straciły trzy rodziny. Miasto zapewniło im mieszkania socjalne. Przyczyny katastrofy wyjaśnia prokuratura.
Z przeglądu pięcioletniego, wykonanego w 2014 r., wynikało, że stan tej kamienicy jest zły, ale nie zagraża bezpieczeństwu. Problemem utrudniającym kompleksowy remont było to, że kamienica miała mieszaną strukturę własnościową. 38 procent udziału miała gmina Lublin, reszta należała do 13 współwłaścicieli.