Reklama

Karpacz, czyli widzieć las i drzewa

Opisując Karpacz, odwołajmy się do powiedzenia, z którego wynika, że przy opisie danego zjawiska trzeba widzieć zarówno pojedyncze drzewa, jak i cały las. Tak właśnie jest z charakterystyką owej miejscowości. Jeżeli skupimy się na „drzewach”, bardzo łatwo możemy wytknąć jej niezbyt atrakcyjne elementy. Ale nie wolno zapominać o „lesie”.

Publikacja: 23.11.2017 23:30

Maciej Nowak

Maciej Nowak

Foto: Fotorzepa / Gardziński Robert

Karpacz żadną perłą architektoniczną nie jest. Bardzo łatwo znajdziemy w nim budynki zupełnie do siebie niepasujące, jakby z innej bajki, oderwane od otoczenia. Znajdziemy średnio wkomponowane w przestrzeń wielkie, wręcz gigantyczne hotele, a także pensjonaty ni stąd, ni zowąd nawiązujące do budynków czeskich czy austriackich. W dodatku, o zgrozo – zwłaszcza na głównym pasażu – aż się roi od średnio przemyślanych knajp stanowiących niedokończone kopie tych podhalańskich. I jeszcze ten Karkonosz, który na obrazkach, a nawet specjalnych makietach wygląda jak bezdomny Święty Mikołaj z PRL… Rzecz jasna, jeżeli wciąż będziemy przebywać na poziomie „drzew”, znajdziemy też „drzewa” ciekawe i wartościowe. Do tych ostatnich należy zaliczyć chociażby kultową kawiarnię Spokojna, funkcjonującą od 1971 roku i serwującą słynną roladę śmietankowo-owocową. Klimatyczne są również obiady domowe w zlokalizowanej w centrum miasta szkole podstawowej, świetnie zaopatrzona księgarnia Emaks czy choćby pensjonat Perła Karkonoszy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Reklama
Reklama