W Kaczorowie na Dolnym Śląsku proboszcz próbował zabronić strażakom z miejscowej ochotniczej straży pożarnej udziału w mszy pogrzebowej. Chowano ich kolegę, który przez wiele lat gasił pożary w Kaczorowie i okolicach, ale z czasem nazbyt mocno zaprzyjaźnił się z alkoholem. Upadł, co przecież bywa ludzką przypadłością. Strażacy postawili na swoim, pogrzeb się odbył, ale proboszcz okazał się pamiętliwy – zapowiedział, że od pogrzebu strażacy mają zakaz wchodzenia do kościoła w mundurach. W efekcie po raz pierwszy od chwili powstania kaczorowskiej OSP – było to jeszcze w głębokim Peerelu – strażacy postanowili nie pełnić warty honorowej przy wielkanocnym grobie Jezusa.
Współpraca gmin, rozwój infrastruktury rowerowej oraz wykorzystanie kolei do obsługi komunikacyjnej aglomeracji...
Osiągnęła spektakularny sukces w Dolinie Krzemowej. Jest założycielką i dyrektor generalną akceleratora biznesow...
Jaka jest sytuacja finansowa polskich samorządów? Co mówi o kondycji JST najnowszy Ranking Finansowy Samorządu T...
Województwo Lubuskie rozpoczęło wielkie świętowanie 15-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej.
Paulina Czurak, właścicielka pracowni architektonicznej Ideograf, i Wojciech Witek, współwłaściciel Iliard Archi...
Elektromobilność, inteligentne oświetlenie, a teraz smart przejścia dla pieszych to kolejne inicjatywy Tauronu z...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas