Pytanie takie zadano uczestnikom panelu dyskusyjnego, który odbył się podczas Kongresu 590 w Rzeszowie. Temat nie jest przypadkowy. Podkarpacie, gdzie odbywało się spotkanie, to kluczowy dla branży lotniczej region, którego najmocniejszym ogniwem jest tzw. Dolina Lotnicza. Jako pierwszy odpowiedzi starał się udzielić Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego.
– Nie ma samolotów, w których nie byłoby części wyprodukowanych w naszej Dolinie Lotniczej. Jest to fakt, który bardzo nas cieszy. Nie może to jednak sprawić, że zapomnimy o naszych ambicjach. My chcemy mieć produkt finalny. My chcemy mieć produkt końcowy. Przypomnę tylko, że ostatni tego typu projekt, który powstał w Polsce i którego niestety nie udało się dokończyć, to Iryda – mówił Ortyl.
– Jesteśmy jedynym województwem w Polsce, które posiada inteligentną specjalizację „lotnictwo i kosmonautyka”. Stąd czujemy się w obowiązku, by podejmować takie tematy – mówił marszałek.
W panelu „Czy Polska jest gotowa tworzyć samoloty własnej konstrukcji” udział wzięli także:
• Jerzy Kwieciński, Minister Inwestycji i Rozwoju