Pierniki dojrzewają do złota

Polski Cukier od kilku lat tworzy w Toruniu modę na ten sport. Czy już w tym sezonie „Twarde Pierniki” zdobędą mistrzostwo Polski?

Publikacja: 24.01.2019 12:00

Rozgrywający z Torunia Amerykanin Robert Lowery w kleszczach swego rodaka Drewa Brandona i Serba Mar

Rozgrywający z Torunia Amerykanin Robert Lowery w kleszczach swego rodaka Drewa Brandona i Serba Marko Tejicia z AZS Koszalin

Foto: materiały prasowe

Początek stycznia to już nie czas wręczania prezentów, ale kilka dni temu kibice mieli ogromne powody do świętowania, bo do drużyny i tak już mocnej, i typowanej do walki o miejsca na podium dołączył kolejny gracz. I to taki z najwyższej, dostępnej półki. Najpierw w mediach społecznościowych było trochę prowokacji i zabawy. Jak przy wszystkich transferach w ostatnich miesiącach na klubowym profilu pojawiła się przeróbka jakiegoś słynnego obrazu. Tym razem było to płótno Thomasa Kirby’ego Van Zandta, na którym widać mężczyznę jadącego saniami. Skojarzenia z kuligiem jak najbardziej słuszne, dlatego kibice, nawet bez specjalnego przypatrywania się od razu rozszyfrowali, że chodzi o byłego reprezentanta Polski Damiana Kuliga, który od kilku sezonów grał w Turcji, w bardzo silnych drużynach, a teraz postanowił wrócić do Polski.

Pozostało 92% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej