Reklama
Rozwiń

Do pieszych miast droga jest daleka

Warto sięgać po wzory skandynawskie oraz korzystać z doświadczeń niemieckich – mówi dr Andrzej Brzeziński z Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej, współautor lubelskich „Standardów pieszych”.

Publikacja: 05.11.2018 03:15

Podpisanie lubelskich „Standardów pieszych”. Na zdjęciu Andrzej Brzeziński  z prezydentem Lublina Kr

Podpisanie lubelskich „Standardów pieszych”. Na zdjęciu Andrzej Brzeziński z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem

Foto: materiały prasowe

Rz: Czy w pracy nad lubelskimi „Standardami pieszych” opierał się pan na wzorach z miast europejskich?

Andrzej Brzeziński: Pracując nad standardami dla Lublina, inspirowaliśmy się rozwiązaniami stosowanymi w innych miastach. Warto sięgać po wzory skandynawskie. Ciekawym przykładem jest szwedzkie Malmö, gdzie w praktyce stosowane jest podejście podziału przestrzeni ulicy na strefy funkcjonalne, z wyraźnym rozdzieleniem i uporządkowaniem przestrzeni przeznaczonej dla pieszych, rowerów i samochodów – z pasami ruchu pieszego wolnymi od przeszkód, z pasami technicznymi, gdzie grupowane są urządzenia techniczne, kosze na śmieci, reklamy itp., oraz z buforami rozdzielającymi ruch pieszych, rowerzystów i samochody. Wszystko to rozwiązano za pomocą zróżnicowania materiałów i kolorów, z bardzo ograniczonym stosowaniem znaków pionowych i poziomych. Warto także korzystać z doświadczeń niemieckich, i to niedaleko polskiej granicy – np. w Poczdamie i Lipsku.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej