Rower jest najlepszy do zwiedzania regionów, uważa wielu. Jeśli weźmiemy pod uwagę jednak, że w Europie są setki tysięcy tras rowerowych, wybór zaczyna być wyzwaniem – który region, i dlaczego ten, i po co. Dlatego poszliśmy na skróty i zapytaliśmy czytelników o trasy, które polecają. I to był strzał w dziesiątkę, bo spłynęły do nas trasy i te oczywiste, jak najlepsza na miesiąc miodowy trasa Route du Vin po winnicach Alzacji, czy wpisana na listę Unesco trasa przez Spreewald, i te dość zaskakujące, jak przez Ukrainę i Rumunię do Europy, i te zupełnie nieznane, jak pętla na pograniczu polsko-czeskim.