Pryskać dużo, pryskać mało? Można też nie pryskać wcale…

Część samorządów już rozpoczęła działania przeciwko komarom i kleszczom, dla innych to za wcześnie. Są i takie, które akcji nie planują.

Publikacja: 10.05.2018 19:00

Jeśli pierwszy oprysk nie da rezultatów, trzeba go powtórzyć.

Jeśli pierwszy oprysk nie da rezultatów, trzeba go powtórzyć.

Foto: materiały prasowe

W przedostatni weekend kwietnia w Gorzowie przeprowadzono pierwsze opryski. – Jeśli zajdzie potrzeba, będziemy powtarzać operację – zapowiada Ryszard Stefaniak, kierownik referatu zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta Gorzowa.

Urzędnicy monitorowali rozwój populacji meszki i komara w rzekach Srebrnej i Kłodawce od 26 marca, aby określić optymalny termin oprysków. Gorzów w budżecie przeznaczył na ten cel 10 tys. zł. – Kwota ta pozwoliła na przeprowadzenie oprysków oraz monitoring – mówi Ewa Sadowska-Cieślak z gorzowskiego ratusza.

Pozostało 83% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej