Rewitalizacja obszarów miejskich nie polega jedynie na remontach budynków i infrastruktury w zaniedbanych częściach miasta. To proces łączący różne grupy – mieszkańców, przedsiębiorców, instytucje, organizacje pozarządowe – wokół inwestycji, które pomogą w rozwiązaniu problemów społecznych. Według podręcznikowych definicji ożywiany obszar nie powinien obejmować więcej niż 20 procent powierzchni miasta i mieścić więcej niż 30 procent mieszkańców. To może być jedna dzielnica, ale też kilka odrębnych miejsc. Takich działań, na mniejszą lub większą skalę, jest podejmowanych coraz więcej. Tym bardziej że dobre pomysły samorządowców mogą liczyć na unijne dofinansowanie, a rewitalizacja nie jest operacją tanią. Trzeba jednak uważać, bo nieprzemyślane działania mogą prowadzić do zjawiska gentryfikacji – tworzenia enklaw na zaniedbanych obszarach, które jeszcze bardziej podkreślają, a nie niwelują niekorzystne zjawiska społeczne.
Z Fabrycznej w świat
Kiedy mowa o rewitalizacji obszarowej, na myśl przychodzi Nowe Centrum Łodzi – inwestycja spektakularna nie tylko w krajowej, ale też w środkowoeuropejskiej skali. „Wykreowanie centrum, które stanowić będzie miejsce rozrywki i kultury, z bogatą ofertą spędzania wolnego czasu. Skoncentrowana będzie tu w dużej mierze funkcja kulturalna (…) umożliwiająca organizowanie imprez na dużą skalę oraz wzmacniająca znaczenie znajdujących się w niedalekim sąsiedztwie ważnych instytucji kultury, takich jak: Teatr Wielki czy Filharmonia Łódzka” – zapisano w uchwale Rady Miasta.
Pomysł 100-hektarowego NCŁ – wydzielonego ulicami Narutowicza, Kopcińskiego, Tuwima i Piotrkowską – wiązał się ze staraniami miasta o organizację wystawy Expo w 2022 r. Dlatego już w roku 2007 Rob Krier – ceniony luksemburski architekt, urbanista i planista – przedstawił projekt dobrze skomunikowanej dzielnicy łączącej kulturę, biznes i handel.
Ostatecznie Expo 2022 odbędzie się w Buenos Aires, jednak łódzkie wysiłki nie poszły na marne – od grudnia 2016 r. działa przebudowany dworzec Łódź Fabryczna (w zamyśle węzeł łączący komunikację kolejową, miejską, samochodową i rowerową), kończy się modernizacja budynków dawnej Elektrowni Łódzkiej przy ul. Targowej – dziś mieści się tu instytucja EC1 Łódź – Miasto Kultury. Od początku roku w murach XIX-wiecznej elektrowni działa Centrum Nauki i Techniki, wcześniej zadomowiły się tu m.in. instytucje związane z filmem. Jesienią, u zbiegu Knychalskiego i Składowej, otwarto pierwszy biurowiec – Nową Fabryczną.
Plan sięgający roku 2030 zakłada zmianę funkcji terenów poprzemysłowych i kolejowych (m.in. dzięki sprowadzeniu dworca Fabryczna pod ziemię), stworzenie ciągu przestrzeni publicznych od ul. Piotrkowskiej do pl. Dąbrowskiego oraz twórcze wykorzystanie zabytkowej tkanki urbanistycznej (teren na zachód od ul. Kilińskiego to obszar gęstej zabudowy z przełomu XIX i XX wieku wymagającej intensywnych remontów i uzupełnień). W ujęciu społecznym NCŁ ma pomóc w aktywizacji gospodarczej (z wyłączeniem produkcji przemysłowej), zapewnić przestrzenie pod inwestycje, stworzyć miejsca pracy, poprawić funkcjonalność systemu komunikacyjnego, zwiększyć bezpieczeństwo.