W wielu miejscowościach mogą zniknąć całodobowe sklepy nocne. Na wiosnę wejdzie w życie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Lada moment zostanie ona opublikowana w Dzienniku Ustaw.
Nowe przepisy przewidują, że rada gminy (miasta) będzie mogła w formie uchwały ustalić maksymalną liczbę zezwoleń odrębnie dla sołectw, dzielnic czy osiedli. Dzięki temu w miejscowościach turystycznych oraz dużych aglomeracjach powinien zmniejszyć się problem zbyt dużej liczby punktów sprzedaży alkoholu w jednym miejscu np. w centrach lub przy deptakach.
Samorządy otrzymają również prawo ograniczenia godzin nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach między godz. 22 a 6. W Krakowie zakaz raczej zostanie wprowadzony. Natomiast w Warszawie i w Gdańsku urzędnicy się zastanawiają. Czasu jest bowiem wiele. Wprawdzie nowela wchodzi w życie po upływie 30 dni od jej ogłoszenia. Gminy będą miały jednak sześć miesięcy od tej daty na podjęcie uchwały w sprawie ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.
– Jednym z najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców problemów dotyczącym handlu alkoholem jest zakłócanie porządku publicznego przez całodobowe sklepy monopolowe. Należy więc spodziewać się uchwalenia przez radę miasta zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach nocnych – wyjaśnia Tomasz Popiołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych w Urzędzie Miasta w Krakowie.
Według szacunków dyrektora Tomasza Popiołka sklepów całodobowych w Krakowie jest od 100 do 200 punktów. Do tego dochodzą stacje benzynowe.