Po lecie na połoninach owce wróciły już do swoich zagród. Osad, czyli przeciwieństwo redyku, na Podkarpaciu miał miejsce od połowy września do połowy października. I choć tegoroczny wypas z uwagi na długą zimę rozpoczął się późno (redyk odbył się na początku maja, a nie jak zwykle w połowie kwietnia), to podkarpaccy górale z tego powodu nie ucierpieli. – To był bardzo dobry sezon. Turystów było wielu i chętnie kupowali oni nasze sery. Po raz pierwszy w tym roku bacowie nie jeździli ze swoimi wyrobami na Śląsk czy do Krakowa, bo wszystko schodziło na miejscu – mówi Krzysztof Zieliński ze stowarzyszenia Pro Carpathia, które zajmuje się promocją regionu. – Sprzedawano po sto kilogramów sera tygodniowo – dodaje.
Współpraca gmin, rozwój infrastruktury rowerowej oraz wykorzystanie kolei do obsługi komunikacyjnej aglomeracji...
Osiągnęła spektakularny sukces w Dolinie Krzemowej. Jest założycielką i dyrektor generalną akceleratora biznesow...
Jaka jest sytuacja finansowa polskich samorządów? Co mówi o kondycji JST najnowszy Ranking Finansowy Samorządu T...
Województwo Lubuskie rozpoczęło wielkie świętowanie 15-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej.
Paulina Czurak, właścicielka pracowni architektonicznej Ideograf, i Wojciech Witek, współwłaściciel Iliard Archi...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas