Kozły, barany i mury prezbiterium

Aż trudno uwierzyć, że Pacanów w herbie swojego miasta odżegnuje się od koziołka. Może dlatego, że to Matołek.

Publikacja: 25.09.2017 22:30

Jan Bończa-Szabłowski

Jan Bończa-Szabłowski

Foto: Fotorzepa / Kompala Waldemar

Zamiast Matołka w herbie Pacanowa jest św. Marcin na koniu. Natomiast miasto, którego główna ulica nazywa się Święty Marcin, czyli Poznań, jest zdecydowanie bardziej otwarte na kozła. W herbie wprawdzie jest doniośle i patriotycznie, tzn. są święci, klucze i orzeł, ale na rynku jest miejsce na koziołka, a nawet na dwa. Są taką atrakcją jak hejnał z mariackiej wieży w Krakowie, niedaleko której jest, jak wiadomo, Piwnica, ale pod Baranami.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem