Karpacka ostoja drapieżników

Trudne czasy wielkich polowań niedźwiedzie, wilki i rysie przetrwały w Bieszczadach.

Publikacja: 17.09.2017 23:00

Na Podkarpaciu żyje 90 proc. wszystkich polskich niedźwiedzi.

Na Podkarpaciu żyje 90 proc. wszystkich polskich niedźwiedzi.

Foto: Fotolia

Na początku lipca w lasach nadleśnictwa Bircza w pobliżu Przemyśla niedźwiedzica z dwoma młodymi zaatakowała drwala. Pilarz, opędzając się od podążającej za nim z rykiem napastniczki uruchomioną piłą motorową, szczęśliwie dotarł do samochodu. Gorzej skończyła się przygoda robotnika leśnego, który w marcu br. w lesie w pobliżu wsi Jałowe, kilka kilometrów od Ustrzyk Dolnych, znalazł się przypadkiem w pobliżu niedźwiedziej gawry. Rozjuszona niedźwiedzica potraktowała go pazurami i zębami – ofiarę ataku z poważnymi ranami nóg i rąk przewieziono śmigłowcem do szpitala w Sanoku. Podobne, mniej lub bardziej groźne, bliskie spotkania ludzi z niedźwiedziami zdarzają się na Podkarpaciu kilka lub kilkanaście razy w roku i stanowią stały temat lokalnej prasy i serwisów internetowych, jako swego rodzaju kronika kryminalna.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń