Świnoujski skok na głęboką wodę

Koncerty poświęcone Agnieszce Osieckiej, Wojciechowi Młynarskiemu, ale także wschodzące gwiazdy muzyki i teatru będą atrakcją tegorocznej Famy.

Publikacja: 18.08.2017 00:00

Warsztaty fotograficzne Tomasza Sikory podczas świnoujskiego festiwalu młodych artystów.

Warsztaty fotograficzne Tomasza Sikory podczas świnoujskiego festiwalu młodych artystów.

Foto: materiały prasowe

– Chcemy pokazać, że Fama to jeden z najstarszych i największych festiwali artystycznych w Polsce. Nie ma chyba zresztą dziś w kraju uznanego twórcy, który nie miałby w swojej biografii choćby famowskiego epizodu – powiedział nam Daniel Źródlewski, jeden z organizatorów festiwalu. – W tym roku do Świnoujścia na dwa tygodnie od 14 do 27 sierpnia zjedzie 300 młodych zdolnych, którzy zaprezentują się w blisko 100 wydarzeniach. Co ważne, na Famie nie ma biletów, na wszystkie wydarzenia jest wstęp wolny.

Metafora miejsca

Głównym tematem tegorocznej edycji jest… wrzątek. Podporządkowana mu będzie tematyka największej festiwalowej wystawy –  „War”, warsztaty oraz ekspozycja sekcji fotograficznej – „Wrzenie barw”, a także projekt „Miejsca literatury – Strefy wrzenia”. W przekornej identyfikacji wizualnej, którą przygotowali Kaja i Piotr Depta-Kleśta, głównym motywem graficznym jest „skok do zimnej wody”, co jest metaforą, ale i nawiązaniem do morskiego charakteru miejsca.

– Ale brnąc dalej w skojarzenia, można dodać, że dla wielu debiutujących twórców udział w Famie to jednocześnie skok na głęboką wodę – komentuje Daniel Źródlewski.

Znakomicie zapowiada się muzyczna część tegorocznej Famy. Z ponad setki zgłoszeń wybrano kilkudziesięciu solistów oraz zespoły. Każdy, kto chce zyskać orientację na temat młodych artystów i nowych tendencji, powinien przyjechać do Świnoujścia. Usłyszy bowiem na festiwalu reprezentacyjną próbkę tego, co nowe. Dowie się, jakie są dzisiejsze eksperymentalne brzmienia, a także w jaki sposób zostały przemieszane na nowo style i gatunki. Wystąpi Łukasz z Bałut, człowiek wielu talentów: łódzki muzyk, literat, fotograf, filmowiec, performer, mecenas sztuki. Mówią o nim „wytatuowany przedstawiciel bałuckiej bohemy”.

Odetta Dąbrowska, pianistka, wokalistka, autorka muzyki i tekstów, jest absolwentką gdańskiej Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki, na której aktualnie pracuje. Katarzyna Łopata nagrała album „Osiecka”, pomijając wielkie przeboje poetki, a koncentrując się na mało znanych tekstach. Monika Kowalczyk to młoda piosenkarka, kompozytorka, autorka tekstów, laureatka wielu festiwali ogólnopolskich, zwyciężczyni YAPY. Siostry Łotry prezentują „polską piosenkę humanistyczną”, czyli szczerą, aktualną, publicystyczną, a jednocześnie utrzymaną w klimacie niezależnej muzyki do tańca. Hash Cookie z Konina wykonuje akustyczny indie pop. Wygrał świętokrzyski festiwal Scyzoryki i XIII Wrocławski Festiwal Form Muzycznych, zakwalifikował się także do finału Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”, w którym zdobył III nagrodę.

Usłyszymy też Lilac, Strażaków, Runforest, Smoking Barrelz, The Plantators, Jabłonkę, Radioslam, Hot Tamales, Andre & The Giants, Francis Tuan, Confetti oraz gości z Węgier – Gustave Tiger, grupę indierockową, w której muzyce pobrzmiewają echa fascynacji Radiohead. Nie zabraknie muzyków znanych z poprzednich edycji Famy: Sekcji Muzycznej Kołłątajowskiej Kuźni Prawdziwych Mężczyzn, cenionej za przebój „Superbohater”, funkujących jazz-rockowców z Shapeles i uwielbiającego grać na ulicy Szymonmówi.

Koncert finałowy

Młodzi artyści, którzy zakwalifikowali się do sekcji wokalnej, pracując pod kierunkiem Anny Serafińskiej oraz Marka Pędziwiatra – zaprezentują się w premierowym koncercie „2017. Stop. Agnieszka Osiecka. Stop”. Spośród pozostałych muzyków uczestniczących w festiwalu Jerzy Jan Połoński wybierze tych, którzy zaśpiewają piosenki Wojciecha Młynarskiego. Za muzyczną stronę koncertu zatytułowanego „Jeszcze w zielone gramy” odpowiedzialny jest znakomity muzyk jazzowy – Szymon Wójciński.

Koncert finałowy w Amfiteatrze im. Marka Grechuty wyreżyseruje Paweł Niczewski, aktor związany ze szczecińskim Teatrem Współczesnym, szefujący także Teatrowi Piwnica przy Krypcie. W widowisku „2050. Świat według Davida” zobaczymy najlepszych uczestników 47. wydania Famy. Zwieńczeniem koncertu będzie ogłoszenie werdyktu jury. Pula nagród wynosi ponad 30 000 złotych.

Orbitowski i inni

Tegoroczna odsłona projektu „Miejsca literatury” odbędzie się pod hasłem „Strefy wrzenia”. Pierwszym gościem literackich spotkań będzie Łukasz Orbitowski, laureat Paszportu „Polityki” za powieść „Inna dusza”, nominowany do Nagrody Literackiej Nike oraz Gdynia. Warto przyjść na spotkanie z reporterką Magdaleną Kicińską oraz tytułową bohaterką jej książki „Pani Stefa” – Stefanią Wilczyńską, bliską współpracowniczką Korczaka. Prowadziła z nim dom sierot dla dzieci żydowskich, będąc jego faktyczną kierowniczką.

Kolejnym gościem będzie Piotr Nestorowicz, absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, autor esejów, reportaży i powieści. Najnowszą jego książkę o powojennej migracji z polskiej wsi do miast „Każdy został człowiekiem” wydało Czarne. W 2015 roku za „Cudowną” otrzymał nominację do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego i nominację do Nike.

Na sofie w Galerii Miejsce Sztuki 44 zasiądzie także Grzegorz Uzdański – poeta, prozaik oraz wokalista warszawskiego zespołu Przepraszam. Uzdański jest też autorem popularnego bloga „Nowe wiersze sławnych poetów”, w którym uprawia gry literackie i pastisze, z czego słynął m.in. Tadeusz Różewicz.

Oto próbka jego talentu w wierszu „Rok” przypisanym Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej:

„Bardzo ładnie wyglądasz na zdjęciu

i fryzurę masz inną, niż znałam.

Wszystko sprawdzam, rok po twoim odejściu.

Nie powinnam tu wchodzić. Wiem sama”.

Ostatnim z gości będzie uznana pisarka – Inga Iwasiów, pomysłodawczyni Nagrody Literackiej dla Autorki Gryfia, poetka, autorka monografii Tyrmanda i Odojewskiego. Ostatnio wydała powieść „Pięćdziesiątka”.

Dopełnieniem literackiej części Famy stanie się projekt Klubu Literackiego „Na wyspie” – „Listy do Ani” poświęcony życiu i twórczości Anny Beaty Chodorowskiej-Gorzelniaskiej, wieloletniej przewodniczącej tego klubu w Świnoujściu, zmarłej w tym mieście w 1995 roku.

Nowy teatr

Jak co roku ważne miejsce w programie festiwalu zajmie teatr oraz jego pochodne: stand-up oraz impro. Wśród reprezentantów tych ostatnich gatunków znajdą się między innymi: Paulina Potocka, Grupa Impro z Krypty, David Mbede oraz formacje Hulaj i Improkracja.

Tradycyjne formy sztuki scenicznej zaprezentują w swoich monodramach Wioletta Komar, która „Divą” wygrała Międzynarodowy Festiwal Monodramów w Estonii, Magdalena Bochan-Jachimek, prowadząca Teatrzyk Bezwstydny, oraz Monika Nowogrodzka.

Pojawi się także taneczny Living Space Theatre oraz szalone działania Zachodniopomorskiej Ofensywy Teatralnej. Pokaz kilkudniowej pracy warsztatowej zaprezentuje wrocławski Psychote atr. Oby skok na głęboką wodę młodych artystów zaprocentował ich powrotami na Famę już w roli autorytetów i gwiazd.

Więcej www.fama.org.pl

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: j.cieslak@rp.pl

Wybrane nagrody

Nagroda Trójząb Neptuna – za najlepsze wydarzenie artystyczne festiwalu. Otrzymują ją wszyscy twórcy oraz wykonawcy zwycięskiego projektu. Jest to nagroda interdyscyplinarna, może ją otrzymać projekt dowolnej dziedziny sztuki. 8000 zł brutto

Nagroda Tryton – dla największej osobowości artystycznej festiwalu za najlepszą kreację zbiorową festiwalu. Jest to nagroda interdyscyplinarna, może ją otrzymać podmiot artystyczny (osoba lub grupa) zajmujący się każdą dowolną dziedziną sztuki. 8000 zł brutto. Fundator: prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.

Nagroda im. Maksa Szoca – za nieszablonową i kreatywną postawę artystyczną. Jest to nagroda interdyscyplinarna, może ją otrzymać podmiot artystyczny (osoba lub grupa) zajmujący się każdą dowolną dziedziną sztuki. Nagradzane są: zaangażowanie w inicjowanie spontanicznych, oryginalnych działań, odwaga, przekraczanie granic dziedzin sztuki. 4000 zł brutto.

– Chcemy pokazać, że Fama to jeden z najstarszych i największych festiwali artystycznych w Polsce. Nie ma chyba zresztą dziś w kraju uznanego twórcy, który nie miałby w swojej biografii choćby famowskiego epizodu – powiedział nam Daniel Źródlewski, jeden z organizatorów festiwalu. – W tym roku do Świnoujścia na dwa tygodnie od 14 do 27 sierpnia zjedzie 300 młodych zdolnych, którzy zaprezentują się w blisko 100 wydarzeniach. Co ważne, na Famie nie ma biletów, na wszystkie wydarzenia jest wstęp wolny.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej