Bank Światowy podpisał pod koniec czerwca umowę na przedłużenie i rozszerzenie projektu „Catching-Up Regions” – „Regiony rozwijające się”. Dotychczas program ten realizowany był w dwóch województwach, podkarpackim i świętokrzyskim. Teraz obejmie również śląskie i małopolskie.
W Małopolsce uznano, że potężną barierą rozwojową jest zanieczyszczenie środowiska i wymaga to najpilniejszego rozwiązania. Dlatego program ostro ruszył z miejsca. Według oficjalnych danych w tym regionie ponad 98 proc. mieszkańców oddycha powietrzem, które wielokrotnie przekracza poziom rakotwórczego benzopirenu, a ponad 4 tys. osób rocznie umiera na dolegliwości spowodowane przez zanieczyszczone powietrze. Koszty ich chorób i absencji w pracy szacowane są na 3 mld złotych rocznie. Dlatego właśnie jednym z aspektów, na których skupią się eksperci Banku Światowego w województwie małopolskim, jest właśnie smog. Dla tej instytucji ważne jest i to, że walka z problemami, jakie powoduje zanieczyszczone powietrze, które jest poważnym ograniczeniem w rozwoju gospodarki, wpisuje się również w Cele Zrównoważonego Rozwoju.