Reklama
Rozwiń
Reklama

Krakowski sen o metrze

W tym roku pojawiła się szansa na szybsze rozwiązanie sprawy transportu szynowego w coraz bardziej zatłoczonym mieście.

Publikacja: 10.07.2017 01:00

Na „Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie” miasto ot

Na „Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie” miasto otrzymało 5 mln zł dofinansowania.

Foto: materiały prasowe

Sprawa budowy metra i tuneli tramwajowych w Krakowie ciągnie się już od wielu lat. Już w 2014 roku za budową metra w Krakowie opowiedzieli się mieszkańcy podczas referendum. Uchwały w sprawie budowy metra i tuneli tramwajowych, które miałyby usprawnić komunikację zwłaszcza w centrum miasta, podejmowały także rady dzielnic. Przez trzy lata trwały dyskusje i analizy dotyczące m.in. przebiegu linii metra i tego, jaki rodzaj metra ma powstać, ale konkretnych efektów w tej sprawie nie było. Stało się natomiast oczywiste, że klasyczne metro podziemne w Krakowie może powstać najwcześniej w ciągu najbliższych 15–20 lat. Bardziej realna wydaje się sprawa budowy tuneli tramwajowych – takich jak funkcjonujący obecnie tunel przy Dworcu Głównym.

Ciężkie czy lekkie

Pojawiła się szansa na załatwienie sprawy transportu szynowego w Krakowie. Miasto otrzymał 5 mln zł dofinansowania z Komisji Europejskiej na przygotowanie „Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie”. Pojawił się także pomysł wykorzystania kolei podmiejskiej w miejskim transporcie – w związku z planem rozpoczynającej się już we wrześniu tego roku przebudowy głównej linii kolejowej w mieście, włącznie z czasowym wyłączeniem przewozów osobowych przez stację Kraków Główny.

Studium wykonalności

Pieniędzy na dofinansowanie „Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego transportu szynowego w Krakowie” jeszcze nie ma w budżecie miasta. Pojawią się dopiero w latach 2018–2019 – odpowiednio po 2,5 mln zł rocznie. Kolejne 5 mln zł do studium dołoży miasto. Dokument, który powstanie, ma jednoznacznie określić trasę metra, parametry tunelu podziemnego, lokalizację przystanków. – Będziemy to konsultować z tymi, którzy mają już doświadczenie, m.in. z Wiedniem oraz Metro Projektem z Warszawy. Do tego współpracujemy z Akademią Górniczo-Hutniczą oraz Politechniką Krakowską – mówi Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa.

– Przetarg na przygotowanie studium planujemy ogłosić jesienią – mówi Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa. Samo opracowanie dokumentu potrwa dwa lata i już ten fakt odsuwa w czasie budowę metra. Bo dopiero po dwóch latach zostanie rozpisany kolejny przetarg na projekt i budowę metra. Władze miasta zakładają budowę tunelu pod ścisłym, zabytkowym centrum: od ronda Grzegórzeckiego, na trasie linii z Nowej Huty do Bronowic. Plan jest taki, by tunele najpierw służyły tramwajom, a potem tramwaje zostaną zastąpione kolejką. Są zwolennicy, ale też i przeciwnicy takiego rozwiązania. Ci drudzy twierdzą, że samo powstanie studium nie gwarantuje budowy metra. – W samej tylko kwestii tuneli tramwajowych, zostały opracowane przynajmniej dwa takie studia, w tym pierwsze jeszcze w 2009 roku – zaznacza Dariusz Partyka, radny Dzielnicy IV Prądnik Biały. Partyce wydaje się także absurdalny pomysł budowy tuneli tramwajowych, w których potem miałoby jeździć metro. – Jeśli kiedykolwiek ciężkie metro miałoby powstać, to nie na zasadzie zastąpienia tuneli tramwajowych potrzebnych, tak czy inaczej, do usprawnienia istniejącej sieci tramwajowej, ale w odrębnych tunelach – podkreśla. – Teraz priorytetem powinno być wybudowanie bardzo potrzebnych tuneli tramwajowych, szersze wykorzystanie kolei aglomeracyjnej oraz domknięcie obwodnicy autostradowej.

Pociągi w mieście

Bardziej realny i szybszy w realizacji wydaje się pomysł, który pojawił się przy okazji przebudowy głównej linii kolejowej w mieście. Chodzi o skierowanie pociągów aglomeracyjnych na małą obwodnicę kolejową (z Mydlnik do Płaszowa przez Olszę, przecinającą ulice Pilotów, Mogilską i al. Pokoju) i dużą obwodnicę (z Mydlnik, przebiegającą przez Prądnik Biały do Nowej Huty, a kończącą się w Podłężu). Przeszkodą jest jedynie to, że na trasie obwodnic nie ma obecnie przystanków kolejowych. Tu rozwiązanie podsunęli miejscy aktywiści, którzy w projekcie uchwały kierunkowej Rady Miasta Krakowa zawnioskowali o szybkie wybudowanie, jeszcze tej jesieni, tymczasowych przystanków na trasie obu obwodnic. Uchwała w tej sprawie przeszła jednogłośnie. Za jej przyjęciem głosowali wszyscy radni miejscy niezależnie od przynależności partyjnej (41 osób).

Reklama
Reklama

Co to oznacza dla Krakowa, jeżeli pomysł zostanie zrealizowany? Przede wszystkim olbrzymie ułatwienia w komunikacji. Mieszkańcy Nowej Huty będą mogli dojechać do centrum miasta koleją w 10 minut. Obecnie dojazd tramwajem z najodleglejszych osiedli Nowej Huty do centrum miasta zajmuje przynajmniej 40 minut. Zdaniem Dariusza Partyki trzeba będzie dopilnować, by uchwała została jak najszybciej zrealizowana i żeby w najbliższym czasie zostały wybudowane najpotrzebniejsze przystanki na małej obwodnicy, bo niedługo przynajmniej część pociągów Kolei Małopolskich z konieczności i tak zacznie tamtędy jeździć, omijając stację Kraków Główny. Na budowę przystanków potrzeba ok. 6 milionów złotych. – Aby pomóc w realizacji uchwały i wytworzyć silny nacisk społeczny, stworzyliśmy stronę społecznościową „Kolej na Kraków” – podkreśla Partyka.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama