Wydawałoby się, że Bank Światowy, nastawiony przede wszystkim na wspieranie najbiedniejszych krajów świata, ma w Polsce już niewiele do zrobienia. Nic bardziej mylnego.
Właśnie rozpoczął się kolejny program realizowany przez tę instytucję wspólnie z Ministerstwem Rozwoju. Chodzi o walkę ze smogiem w dwóch polskich województwach – małopolskim i śląskim. O tym, że Śląsk ma zanieczyszczone powietrze, wiadomo było od dawna. To cena rozwiniętego górnictwa węglowego. Ale coroczne doniesienia z Krakowa o poziomie smogu w tym mieście i jego okolicach szokują. I rokrocznie bite są te tragiczne rekordy. Dla stolicy małopolski najpopularniejszej turystycznej atrakcji w Polsce sprawa jest dodatkowo wstydliwa. Turyści w antysmogowych maseczkach, otrzymujący ostrzeżenia, że byłoby lepiej, gdyby pozostali w zamkniętych pomieszczeniach ? To kuriozum na skalę światową.
– Cieszymy się, że będziemy mogli pomagać Polsce w wypracowaniu narzędzi wspomagających poprawę jakości powietrza. Czyste powietrze jest – naszym zdaniem – szczególnym rodzajem dobra publicznego. Zależy od niego zdrowie ludzi, ale również perspektywy rozwojowe konkretnego kraju – powiedział „Rzeczpospolitej” Carlos Pinerua, przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i Kraje Bałtyckie. Wiadomo, że główny nacisk ma zostać położony na wydajność energetyczną, obejmującą np. termomodernizację budynków jednorodzinnych.
Polska jest szczególnym krajem dla Banku Światowego. Współpracę z tą instytucją rozpoczęliśmy w 1986 roku po 36-letniej przerwie, a największa liczba projektów miała miejsce podczas polskiej transformacji, kiedy dokonywały się głębokie reformy strukturalne. Mówiło się wtedy, że BŚ zawsze działa ręka w rękę z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, który wspiera reformy fiskalne, a bank swoimi programami łagodzi skutki społeczne, nieuniknione przy tak głębokiej przebudowie gospodarczej. Przy tym BŚ już jakiś czas temu powinien zakończyć swoją działalność w Polsce, ponieważ nasz produkt krajowy brutto na głowę mieszkańca (jesteśmy na 44. miejscu na liście najbogatszych krajów świata) powoduje, że zaliczamy się do krajów rozwiniętych. Jednakże jesteśmy także krajem, gdzie BŚ miał tak wiele udanych nowatorskich programów, które potem były powielane w innych krajach na świecie. Polska tym samym stała się niejako poligonem doświadczalnym dla tej instytucji. Np. wnioski z błędów i sukcesów polskiej transformacji gospodarczej zostały już wykorzystane w innych krajach. Takim programem, który może zostać powielony, gdzie indziej jest walka ze smogiem. Bo nie jest to naturalnie kłopot wyłącznie polski.