W Częstochowie w styczniu wystartowała Częstochowska Karta Mieszkańca, czyli Samorządowy Program Lojalnościowy. Posiadacze tej karty mogą zbierać punkty u lokalnych przedsiębiorców, które mogą późnej wymieniać na atrakcyjne bonusy.
– Głównym celem programu Częstochowskiej Karty Mieszkańca jest nagradzanie mieszkańców za korzystanie z usług lokalnych przedsiębiorców, a także większe związanie ich z miastem. Poprawiła się u nas sytuacja na rynku pracy, chcemy, by studenci czy uczniowie szkół zawodowych po zakończeniu nauki zamieszkali w Częstochowie. Jednym z elementów takiej promocji miasta jest właśnie taka karta – tłumaczy Włodzimierz Tutaj, rzecznik częstochowskiego ratusza. Korzystanie z karty jest bezpłatne, a mieszkańcy miasta mogą przystąpić do programu w dowolnym momencie jego trwania. Aby wyrobić kartę, muszą uzupełnić oświadczenie, okazać dokument potwierdzający tożsamość oraz potwierdzić odbiór karty. Projekt powstał przy współpracy z Grupą Lew, która przygotowała ofertę na użytkowanie terminali do akceptacji kart płatniczych, które jednocześnie służą do obsługi nowego częstochowskiego programu.
Spółka chce zachęcić również inne miasta w Polsce do skorzystania z ich rozwiązania. Częstochowska Karta Mieszkańca integruje również istniejące już wcześniej programy (Częstochowski Senior, Rodzina Plus) oraz daje dostęp do miejskiej Biblioteki Publicznej. Częstochowska Karta Mieszkańca jest produktem innowacyjnym i ma się zmieniać, w najbliższych miesiącach nastąpi jej integracja z biletem komunikacji miejskiej, a z czasem zyska też funkcję karty płatniczej. W Częstochowie w programie uczestniczy już ponad 100 podmiotów z różnych branż, m.in. zdrowie i uroda, gastronomia, artykuły spożywcze, sport i wypoczynek, dom, motoryzacja, kultura i edukacja. Do tej pory wydano już ponad 2 tys. kart.
Z własnym programem lojalnościowym kilka tygodni temu wystartował też Mikołów. Tam rozdawana jest Karta Mieszkańca Gminy Mikołów, która działa na nieco innych zasadach niż ta w Częstochowie. Tu jej posiadacze mogą liczyć na system zniżek i bonusów, a nie zbierają punkty, które później są wymieniane na towary czy usługi.
– Program został zaczerpnięty z innych miast, w których wprowadzono kartę mieszkańca. Chcieliśmy docenić wkład mieszkańców płacących podatki na rzecz miasta oraz zachęcić tych, którzy jeszcze tego nie robią – tłumaczy nam Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa.