Wojsko wróci do Cieszyna?

Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej powstanie na Śląsku. Cieszyński radny czyni starania, by dowództwo jednego z trzech batalionów zlokalizowane zostało nad Olzą.

Publikacja: 13.06.2017 22:00

Wojska Obrony Terytorialnej mają liczyć 53 tys. żołnierzy.

Wojska Obrony Terytorialnej mają liczyć 53 tys. żołnierzy.

Foto: materiały prasowe

Z inicjatywy radnego powiatowego Krzysztofa Neściora już w 2015 r. w Cieszynie powołano do życia Kompanię Obrony Narodowej. – Wówczas mowa była o lekkiej piechocie na bazie powiatu – zauważa radny. Koncepcja WOT to znacznie poważniejsze przedsięwzięcie. Szkolenie będzie zbliżone do tego znanego w zawodowym wojsku. Specjalna będzie także rekrutacja. Krzysztof Neścior jest przekonany, że system wychwyci osoby liczące tylko na szkolenia i gratyfikacje finansowe – 500 zł miesięcznie za gotowość i 100 zł za każdy dzień szkolenia.

– Zainteresowanie jest bardzo duże, szukać będziemy kandydatów z terenu całego powiatu cieszyńskiego. Zależy nam na osobach z ustabilizowaną sytuacją życiową, mających zawód, pracę, rodzinę. Najlepiej w wieku 25+ – podkreśla radny. I dodaje: – Kandydaci zostaną poddani weryfikacji podczas testów sprawnościowych i psychologicznych. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej sprawdzana będzie ich motywacja. To nie inicjatywa dla osób szukających w WOT rozrywki, chcących „pobawić” się w wojsko.

Znana jest już wstępnie lokalizacja cieszyńskiego batalionu. Najprawdopodobniej będą to budynki przy ul. Wojska Polskiego, gdzie do niedawna koszary miała Straż Graniczna. Obecności WOT przychylny jest starosta cieszyński. – Wojska Obrony Terytorialnej w swoje zadania mają wpisane m.in. wspieranie administracji samorządowej w sytuacjach kryzysowych, zapobieganie im czy prowadzenie działań zapewniających ochronę ludności i mienia. Zlokalizowanie na terenie powiatu cieszyńskiego formacji, która ma docelowo poprawić bezpieczeństwo mieszkańców naszego regionu, byłoby dla nas korzystne. Jednak jeśli chodzi o umiejscowienie WOT, decyzja w tej kwestii należy do Ministerstwa Obrony Narodowej. Obecnie oceniane są obiekty zaproponowane na ten cel przez samorządy – zauważa Janusz Król.

Wiadomo już, że komisja MON w najbliższym czasie ma wizytować Cieszyn. Rekrutacja do batalionu zaplanowana jest na jesień.

Na ogłoszenie naboru czeka m.in. Ewa Cudzich. – Ta inicjatywa wpisuje się w moje szerokie zainteresowanie wojskiem. W szkolenie zaangażowani są żołnierze z jednostek specjalnych, którzy swoje umiejętności zdobywali pod okiem amerykańskich sił, w NATO. Wojsko Obrony Terytorialnej przy potencjalnym zagrożeniu stanowić powinno bazę do opanowania chociaż bieżącej sytuacji, takiej jak pożar, powódź, udzielenie pierwszej pomocy, doraźne akcje. Myślę, że jest to też dobry pretekst do budowania lokalnej tożsamości i odpowiedzialności za miejsce, w którym się mieszka – mówi mieszkanka Istebnej.

Krzysztof Neścior zakłada, że cieszyński batalion liczyć będzie 300–600 żołnierzy. Wstępnie planowanych jest 75–100 etatów, na wyposażeniu powinno znaleźć się ok. 100 pojazdów.

Jak czytamy w komunikacie MON: „Zgodnie z obowiązującą koncepcją utworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej dotychczas zostały utworzone pierwsze trzy Brygady Obrony Terytorialnej w województwach: podlaskim, lubelskim oraz podkarpackim.

Obecnie trwa proces tworzenia trzech brygad: dwóch w województwie mazowieckim oraz jednej w województwie warmińsko-mazurskim. Trzeci etap budowy WOT rozpocznie się z początkiem 2018 roku, zostanie rozszerzony o dwa dodatkowe województwa: śląskie oraz wielkopolskie, które zgodnie z obowiązującą koncepcją miały być formowane w ostatnim – czwartym – etapie. Decyzja szefa resortu obrony narodowej o przyspieszeniu formowania WOT wynika z doświadczeń z budowy formacji w etapie pierwszym, jest odpowiedzią na bezprecedensowy odzew społeczny oraz zaangażowanie środowisk lokalnych w budowę piątego rodzaju sił zbrojnych”. WOT mają docelowo liczyć 53 tys. żołnierzy.

Z inicjatywy radnego powiatowego Krzysztofa Neściora już w 2015 r. w Cieszynie powołano do życia Kompanię Obrony Narodowej. – Wówczas mowa była o lekkiej piechocie na bazie powiatu – zauważa radny. Koncepcja WOT to znacznie poważniejsze przedsięwzięcie. Szkolenie będzie zbliżone do tego znanego w zawodowym wojsku. Specjalna będzie także rekrutacja. Krzysztof Neścior jest przekonany, że system wychwyci osoby liczące tylko na szkolenia i gratyfikacje finansowe – 500 zł miesięcznie za gotowość i 100 zł za każdy dzień szkolenia.

Pozostało 84% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej