Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach jest jednym z liderów w pozyskiwaniu drewna w Polsce. W ubiegłym roku wyprodukowała niemal 3,5 mln metrów sześciennych drewna – prawie dwa razy więcej niż np. Lasy w Gdańsku. Katowickie Lasy są pod tym względem na trzecim miejscu w kraju. I choć duże pozyskanie drewna wynika m.in. ze znacznego obszaru RDLP w Katowicach, którego nie ograniczają ramy województwa (rozciągającego się na woj. śląskie, opolskie oraz częściowo małopolskie, łódzkie, świętokrzyskie i fragmentarycznie dolnośląskie), jak podkreśla Sławomir Forystek, rzecznik katowickich Lasów, największe pozyskanie drewna jest w nadleśnictwach zlokalizowanych na terenie Opolszczyzny oraz w Beskidzie Śląskim, Małym i Żywieckim, a więc na Śląsku. Niestety, w dużej mierze wynika to z klęsk przyrodniczych. Jak tłumaczy Forystek, śląskie lasy niszczą owady (kornik drukarz i przypłaszczek granatek), klęski żywiołowe (np. słynne oblodzenie lasów w 2010 r. w Częstochowie i na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej) czy w efekcie zanieczyszczenia powietrza i ocieplania się klimatu, które powodują, że świerk, który lubi wilgotny, chłodny klimat, choruje i trzeba go wycinać.