Wykonawca odcinka, hiszpański Dragados, poprosił o kilka dodatkowych miesięcy na zrealizowanie kontraktu. Wniosek w tej sprawie został złożony w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Na razie GDDKiA nie odpowiedziała. – Wykonawca zgłosił do nas roszczenia, które obecnie są analizowane – mówi Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA. Jeśli dyrekcja się nie zgodzi na przesunięcie terminu, za opóźnienie będą naliczane kary. Podpisana w drugiej połowie 2014 roku umowa z Hiszpanami na wybudowanie niespełna 12 kilometrów zachodniej jezdni obwodnicy warta jest prawie 290 mln złotych.
Obecnie obwodnica Gorzowa to tylko jedna jezdnia, która oddawana była do ruchu w dwóch etapach. Pierwszy – od węzła Gorzów Południe do ul. Sulęcińskiej o długości około 2,4 kilometra – powstał w roku 2004. Drugi etap – od węzła Gorzów Północ do węzła Gorzów Południe o długości prawie 9,5 kilometra – był gotowy trzy lata później.
Obwodnica łączy odcinek drogi S-3 Szczecin – Gorzów Wielkopolski z odcinkiem S-3 Gorzów Wielkopolski – Międzyrzecz. Na razie wciąż pozostaje niebezpiecznym, wąskim gardłem na tym fragmencie coraz popularniejszej trasy prowadzącej nad Zachodni Bałtyk. Przy wjeździe na obwodnicę tworzą się kilometrowe korki, zdarzają się wypadki. W sierpniu ubiegłego roku w tył stojącej w korku cysterny do transportu gazu uderzyła ciężarówka. Jej kierowca zginął. Z kolei we wrześniu na obwodnicy z ciężarówką zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne. Można się spodziewać, że utrudnienia w rejonie Gorzowa po raz kolejny spiętrzą się w czasie tegorocznych wakacji, gdy zacznie się ruch turystyczny w kierunku Bałtyku.
Zniknęły natomiast korki w rejonie Międzyrzecza: nowo wybudowana zachodnia jezdnia tamtejszej obwodnicy została uruchomiona w końcu ubiegłego roku. Z kolei pomiędzy Sulechowem a Zieloną Górą trwa dobudowa brakującej drugiej jezdni na odcinku Niedoradz – Nowa Sól.
Budowa S3 rozkręca się także w południowej części trasy. 80-kilometrowy odcinek S3 od Nowej Soli do Legnicy ma być gotowy w połowie 2018 roku. Natomiast w połowie października przy budowanym węźle Bolków przedstawiciele Ministerstwa infrastruktury i Budownictwa ogłosili, że będzie organizowany przetarg na 31-kilometrowy fragment trasy do Lubawki. Jego budowa ma kosztować 3,2 mld zł i zostanie ukończona do 2021 roku.