Błysk w oczach Karola

Dziadek i babcia byli taksówkarzami, tata jest instruktorem nauki jazdy. Karol Linetty, także fan motoryzacji, wybrał inną drogę – autostradę prowadzącą do wielkiej piłki. Pędzi po niej z dużą prędkością i goni za marzeniami.

Publikacja: 02.04.2017 21:30

Karol Linetty zadebiutował w pierwszym zespole Lecha Poznań już jako 17-latek.

Karol Linetty zadebiutował w pierwszym zespole Lecha Poznań już jako 17-latek.

Foto: Rzeczpospolita, Bartosz Jankowski

Żeby dotrzeć na stadion w Damasławku, jadąc z centrum tej miejscowości, należy kierować się na Wągrowiec i po pokonaniu kilometra skręcić w prawo. Tam zaczyna się ul. Boisko, prowadząca pod siedzibę klubu Sokół. Na stadion można trafić też z drugiej strony – od ul. Kcyńskiej.

Stamtąd na treningi przychodził Karol Linetty. Dystans 2 kilometrów, jakie miał z domu, pokonywał, żonglując piłką. Tak pamięta to Kazimierz Kaźmierczak, w 1993 roku jeden z inicjatorów założenia klubu w Damasławku, 12 lat później pierwszy trener Linetty’ego. – Miał dziesięć lat i już był zaawansowany techniczne. Grał z chłopcami o kilka lat starszymi. Jeżeli dobrze sobie przypominam, to nigdy nie widziałem go bez piłki – wspomina.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont