Reklama
Rozwiń

Urok małych miasteczek

Zamiast do Poznania, Gniezna czy Kalisza można pojechać do niewielkich miejscowości. I z powodzeniem spędzić w nich weekend.

Publikacja: 02.04.2017 21:30

Klasztor cystersów w Wągrowcu, rodzinnym mieście ks. Jakuba Wujka, autora przekładu Biblii.

Klasztor cystersów w Wągrowcu, rodzinnym mieście ks. Jakuba Wujka, autora przekładu Biblii.

Foto: Szymek135/Wikimedia Commons

Takie miejsca na krótkie wypady promuje Wielkopolska Organizacja Turystyczna. Na portalu Wielkopolskiego Turystycznego Serwisu Regionalnego umieszczone zostały propozycje weekendowych wyjazdów w różne miejsca regionu. Informacje im towarzyszące są wyjątkowo praktyczne.

Autorzy opracowania przygotowali pakiety weekendowych wycieczek. Informują nie tylko o miejscowości, ale i o znajdujących się w pobliżu szlakach pieszych, rowerowych lub kajakowych, ciekawych miejscach do zwiedzenia, bazach noclegowych, restauracjach. Jest też informacja o planowanych na cały rok imprezach. Słowem, piguła przydatna dla każdego amatora turystyki.

Złotów dla cyklistów

I tak, w 19-tysięcznym powiatowym Złotowie, położonym na północy województwa wielkopolskiego nad Jeziorem Miejskim, na pl. Paderewskiego można zobaczyć zarys zniszczonej w 1938 r. synagogi. Wokół miasta są liczne szlaki rowerowe o różnych długościach i stopniach trudności. Najkrótszy to pętla wokół Złotowa o długości 13 km, najdłuższa – licząca 103 km, wiedzie od Złotowa przez Radawnicę, Brzuchową Górę, Lędyczek, Jastrowie, Krajenkę.

Z kolei powiat obornicki, którego 1/3 powierzchni stanowią lasy, obfituje w ciekawe obiekty architektoniczne. Do rejestru zabytków wpisanych jest tam 25 zespołów dworskich, 11 parków, 14 kościołów. Eksperci zachwalają także sobotnio-niedzielne spływy kajakowe rzeką Wełną z Rogoźna do Jaracza i Obornik.

Przy okazji takiej wycieczki warto zobaczyć Muzeum Historii Młynarstwa i Wodnych Urządzeń Przemysłu Wiejskiego w Jaraczu. Atrakcją tej placówki jest stanowisko interaktywne „Od ziarenka do bochenka” z replikami żaren, na których można zemleć lub rozetrzeć zboże na mąkę i kaszę. Na stanowisku tym można też zagnieść ciasto, a następnie wypiec chleb. Przy muzeum organizowane są pikniki.

Piwo z Czarnkowa

Miasto Czarnków położone jest na skraju Puszczy Noteckiej nad rzeką Noteć, 70 km na północny zachód od Poznania. Jego zwiedzanie warto rozpocząć od tarasu widokowego, z którego można podziwiać panoramę okolicy.

Muzeum Ziemi Czarnkowskiej mieści się w odrestaurowanym budynku starej pruskiej szkoły z końca XIX w. Znajdują się w nim m.in. zbiory archeologiczne i etnograficzne – pokazujące dawną i obecną kulturę ludową powiatu, sprzęty i naczynia gospodarskie.

Warto też obejrzeć zabytkowy budynek browaru z 1871 r., w którym cały czas warzone jest piwo noteckie (jasne niepasteryzowane i pasteryzowane oraz ciemne).

W mieście tym jest też skocznia narciarska, która powstała w czynie społecznym w 1963 r. (obecnie nie odbywają się na niej skoki). Na jej szczycie znajduje się tzw. grzybek, czyli drewniana budowla, z której roztacza się widok na Czarnków. Rekord skoczni – 34,5 m – został ustanowiony 19 stycznia 1971 r. przez Kazimierza Polusa. Istnieje możliwość spotkania się z rekordzistą, który opowie o budowie skoczni, jej historii i skokach.

Niewątpliwie perełką regionu czarnkowsko-trzcianieckiego jest zespół pałacowo-parkowy w Goraju. Otoczony lasem stoi tu neorenesansowy pałac zbudowany przez magnacką rodzinę Hochbergów, zachwycający m.in. rzeźbioną boazerią i obrazami. Wart uwagi jest też dom ogrodnika i masztalernia (budynek osoby, która zajmowała się końmi). Warto też zobaczyć pałace w Sławnie oraz Bzowie wybudowane w stylu renesansowych rezydencji ziemiańskich, a także kompleks parkowo-pałacowy w Lubaszu.

Można też obejrzeć zespół pałacowo-parkowy Sapiehów w Wieleniu: murowany pałac, bramę, oficynę, wozownię, kaplicę-mauzoleum. Przykładem architektury rezydencjalnej z pogranicza Wielkopolski i Pomorza jest zaś zespół dworski w Dębogórze.

Wyjątkowe fontanny

Jadąc na północ od Poznania, można zakotwiczyć w okolicach Murowanej Gośliny i Wągrowca.

Miłośnicy przyrody powinni przyjechać do arboretum Zielonka. Zlokalizowane jest ono przy Ośrodku Naukowo-Doświadczalnym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu w sercu Parku Krajobrazowego Puszcza Zielonka. Znajduje się tam kolekcja drzew i krzewów utrzymywana w celach badawczych. Obejmuje 90 ha powierzchni, ze stawem pośrodku. To jedno z ulubionych miejsc na niedzielne wypady mieszkańców stolicy Wielkopolski.

Wągrowiec to miasto rodzinne ks. Jakuba Wujka – autora przekładu Biblii. W 1584 r. przełożeni zakonu jezuitów zlecili mu przetłumaczenie Pisma Świętego na język polski z łacińskiej wersji, tzw. Wulgaty. Całość ukazała się dopiero dwa lata po śmierci księdza w 1599 r. Biblia Wujka przez ponad 350 lat była podstawowym przekładem wykorzystywanym przez polski Kościół katolicki.

Ale miejscowość ta słynie też z jedynej w tym regionie Polski „tańczącej” fontanny. Zlokalizowana jest na wągrowieckim rynku. Latem dwa razy dziennie odbywają się pokazy, podczas których woda „tańczy” do rytmu odgrywanej muzyki. Podczas pokazów wieczornych woda mieni się kolorami tęczy.

Inna fontanna może z kolei budzić zachwyt zwiedzających tę miejscowość zimą. Za pomocą drewnianej konstrukcji ustawionej na rzece Wełnie w pobliżu rynku woda transportowana jest na wysokość kilku metrów. Zimą, wraz z pojawieniem się mrozu, pompowana w górę i ściekająca woda zamarza, tworząc rzeźbę lodową, która codziennie zmienia kształt.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.kozubal@rp.pl

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku