Świętokrzyskie wreszcie z nami!

Uprzejmie proszę czytelników ze Świętokrzyskiego o grzeczne wybaczenie tytułu tego komentarza, ale na „Życie Ziemi Świętokrzyskiej” czekałem wyjątkowo długo i uważnie. Skąd ta wyjątkowość? Oczywiście z osobistej przeszłości, ale i wyjątkowej magii tego regionu.

Publikacja: 27.03.2017 00:00

Od dzieciństwa wychowywałem się na granicach dawnej Kielecczyzny. To w jej lasy, nad jej jeziora, w stronę jej zabytków jeździłem tak wiele razy na wakacje. Do historycznych annałów Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego przejdą fantastyczne obozy naukowe w Pińczowie, które odbywaliśmy w latach 80., poprzedzone zwykle niezapomnianymi spływami kajakowymi w dół Wiernej rzeki, a potem Nidy, wśród bujnej przyrody i niezapomnianych zaułków historii.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej