Przybyło wypadków

Więcej kraks i rannych, a groźne były zwłaszcza drogi powiatowe. Za to najbezpieczniejsze – autostrady.

Publikacja: 05.03.2017 22:30

W 2016 r.  na wielkopolskich drogach doszło  do 2304 wypadków

W 2016 r. na wielkopolskich drogach doszło do 2304 wypadków

Foto: 123RF

Na wielkopolskich drogach pogorszyło się bezpieczeństwo. Bilans rannych wzrósł w minionym roku o 149 osób, a ofiar śmiertelnych – o cztery. Częściej również dochodziło do mniej groźnych w skutkach stłuczek – tych było ponad 34 tys. – to wzrost o prawie 4,9 tys., czyli 16 proc.

Skąd, po latach spadku, ten nieoczekiwany zwrot?

– Na drogach panuje zdecydowanie większy ruch, ponieważ coraz więcej mieszkańców jest zmotoryzowanych. Wpływ na to ma również dynamiczny rozwój województwa – ocenia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Niebezpieczny Poznań

W ubiegłym roku na drogach regionu doszło do 2304 wypadków, czyli o 110 więcej niż rok wcześniej. Pociągnęły za sobą także więcej tragedii – blisko 2,7 tys. osób odniosło w nich obrażenia, a 249 zginęło.

Najbardziej „wypadkowa” była stolica województwa – tu wydarzyło się w zeszłym roku 661 wypadków (o 167 więcej niż w 2015). Na szczęście, ich skutki były mniej tragiczne, i mniej osób straciło w nich życie. Jednak zwiększyła się liczba rannych (z 564 do 819).

Na kolejnych miejscach, po Poznaniu, pod względem skali drogowych zdarzeń było Leszno, Konin, Kalisz oraz Kościan.

Na przeciwnym biegunie – miast o najbezpieczniejszych drogach, był natomiast Międzychód, gdzie w zeszłym roku miało miejsce zaledwie 15 wypadków. Kolejne miasta z najmniejszą „wypadkową” statystyką to Grodzisk Wlkp., Kępno, Wągrowiec i Wolsztyn.

Do kraks dochodziło najczęściej w terenie zabudowanym. Nieporównywalnie mniej było poza miastami, jednak tam ich skutki były bardziej dramatyczne, a zabitych więcej (zginęły 163 osoby). Wbrew obiegowym opiniom do wypadków najczęściej dochodziło w dzień, na suchej jezdni. Sporadycznie zdarzały się, kiedy drogi były ośnieżone i oblodzone (takich wypadków było poniżej pół tysiąca).

– Przy złej pogodzie i trudniejszych warunkach kierowcy po prostu jeżdżą ostrożniej. Kiedy świeci słońce, są zdecydowanie mniej skoncentrowani – mówi Andrzej Borowiak.

Główne grzechy kierowców to wymuszanie pierwszeństwa, zbyt szybka jazda i nieprawidłowe wyprzedzanie.

Co zaskakujące, w minionym roku kierowcy częściej lekceważyli pieszych i rozpędzali ich na pasach – o ile takich zachowań uznanych za wypadki i kolizje w 2015 r. było 146, o tyle w ubiegłym – aż ok. 600.

Wśród prowadzących samochody osobowe kraksy powodowali głównie 25–39-latkowie. Najbezpieczniej jeździli kierowcy po 60.

Najbardziej „wypadkowym” dniem minionego roku okazały się piątki (od 15. do 17.).

Najgorsze – powiatowe

Nieco większe zagrożenie powodowali kierowcy z procentami (z ich winy doszło do blisko pół tysiąca kolizji i 110 wypadków, czyli 1,65 proc. ogółu). To 12-proc. wzrost w porównaniu z 2015 rokiem. Najczęściej doprowadzali do nich przez brawurę i zbyt szybką jazdę. Nietrzeźwi za kółkiem zabili 26 osób i spowodowali obrażenia u ponad stu – wynika z raportu policji za miniony rok.

Najwięcej nietrzeźwych za kierownicą spowodowało kraksy w Poznaniu i w Lesznie. Policyjne dane potwierdzają niezbicie, że do najbezpieczniejszych dróg należą autostrady. Na odcinku A2 przebiegającej przez województwo doszło w zeszłym roku do 782 kraks – to tylko ok. 2 proc. wszystkich w Wielkopolsce – obliczyła drogówka.

Poza tym, na autostradach przeważały kolizje. Wypadków w całym 2016 r. było tu zaledwie 20 (dwie osoby zginęły, 21 zostało rannych). Głównym powodem była nadmierna prędkość.

Co piąta kraksa w województwie wydarzyła się na drogach krajowych, blisko co trzecia na powiatowych i tylko co siódma – na wojewódzkich.

Wśród najbardziej „wypadkowych” dróg krajowych na plan pierwszy wybijają się dwie: K-5 (106 wypadków, 10 zabitych, 143 rannych), a także K-11 (102 wypadki, 20 zabitych, 115 rannych). Ilościowo najwięcej stłuczek i wypadków miało miejsce na drogach powiatowych.

– Główna przyczyna wypadków nie leży w kiepskich drogach czy starych samochodach, ponieważ i drogi, i auta mamy w całkiem dobrym stanie. Główny powód to wciąż brawura i nieszanowanie przepisów – zaznacza Andrzej Borowiak.

Inwestycje za miliony

Chociaż wypadków w regionie przybyło, to – biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców i natężenie ruchu – na tle kraju województwo nie wypada źle.

Na 100 wypadków w Wielkopolsce wskaźnik zabitych wynosi 10,8, co stawia region mniej więcej pośrodku krajowej listy. Z kolei wskaźnik rannych jest jednym z najniższych w Polsce.

To także efekt poprawy infrastruktury – w ciągu ostatnich pięciu lat na inwestycje i bieżące utrzymanie np. dróg wojewódzkich w Wielkopolsce wydano niemal 920 mln zł.

Wśród najważniejszych zrealizowanych w ostatnich latach zadań była m.in. przebudowa drogi nr 470 na odcinku Skarszew – Ceków Kolonia czy rozbudowa drogi nr 185 Obrzycko – Szamotuły.

– Każda nasza inwestycja przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, ponieważ zawiera budowę takich elementów, jak: ronda, sygnalizacje świetlne, chodniki czy ścieżki pieszo-rowerowe, które porządkują ruch, w tym oddzielają pieszych i rowerzystów od samochodów – zaznacza Paulina Jęczmionka-Majchrzak, rzeczniczka Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.

– Jak wyjaśnia rzeczniczka WZDW, w planach są kolejne znaczące inwestycje. W tym na przykład rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 263 (od Kłodawy do Dąbia) czy drogi nr 305 na odcinku od Solca do granicy województwa wielkopolskiego.

Na rozbudowę czeka również cała droga wojewódzka nr 431 – od Kórnika, do drogi krajowej nr 32. To zaledwie niektóre z planowanych inwestycji. Ich dopełnieniem mają być instalacje pełnych sygnalizacji świetlnych na wielu skrzyżowaniach.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: g.zawadka@rp.pl

Na wielkopolskich drogach pogorszyło się bezpieczeństwo. Bilans rannych wzrósł w minionym roku o 149 osób, a ofiar śmiertelnych – o cztery. Częściej również dochodziło do mniej groźnych w skutkach stłuczek – tych było ponad 34 tys. – to wzrost o prawie 4,9 tys., czyli 16 proc.

Skąd, po latach spadku, ten nieoczekiwany zwrot?

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej