Ruszyły konsultacje społeczne w sprawie strategicznego projektu rządu, które ma określić priorytety państwa na najbliższe lata. Władze województwa lubuskiego zarzucają „Planowi Morawieckiego”, że stawia na wsparcie dla Polski Wschodniej i Śląska, a pomija inne regiony, jak chociażby Polskę Zachodnią, w tym Lubuskie.
Nie dla centralizacji
– Za najbardziej szkodliwe w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju uważam tendencje do ponownej centralizacji polityki rozwoju – ocenia marszałek województwa Elżbieta Anna Polak. Jak podkreśla, nie zgadza się z próbami powrotu do modelu, w którym to rząd lepiej wie niż samorządy lokalne, jakie cele i działania należy realizować na poziomie lokalnym. – Doskonale pamiętam jak to było przed rokiem 1989. Myślę, że przez ostatnie 26 lat samorząd terytorialny, zarówno na poziomie gminnym, powiatowym, jak i wojewódzkim wyraźnie pokazał, że potrafi skutecznie i mądrze zarządzać swoimi dochodami i doskonale wie, jakie są potrzeby mieszkańców – podkreśla marszałek Polak. Przypomina o niskim bezrobociu w Lubuskiem i stałym wzroście mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.
Lubuski samorząd zarzuca planowi, że pomija on rolę województw, które mają wpływ na politykę regionalną. Nie zostały wskazane także problemy gospodarcze i społeczne innych regionów kraju, które są zapisane w dokumentach krajowych oraz np. w Strategii Rozwoju Polski Zachodniej. W przypadku Lubuskiego to depopulacja, słabość szkolnictwa wyższego i sektora B+R, bezrobocie, zagrożenie ubóstwem.
Rząd chce też renegocjować Kontrakty Terytorialne, które podpisano za poprzedniego rządu. To niepokoi władze regionu, bo w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju Morawieckiego nie ma zapewnienia realizacji kluczowych lubuskich inwestycji, które są na liście Kontraktu Terytorialnego i Strategii Rozwoju Polski Zachodniej.
Sejmik województwa od kilku lat apeluje do rządu o dokończenie budowy wszystkich węzłów przy autostradzie A-2 . Dotychczas wybudowano pięć z siedmiu zaplanowanych. Brakuje węzła „Łagów” i „Myszęcin”, co utrudnia wielu mieszkańcom i przedsiębiorcom dojazd do autostrady, hamuje rozwój firm i całego regionu.