Historia nie lubi filcowych kapci

Kiedy niemal dwie dekady temu trafiłam w Amsterdamie do piwnego muzeum Heinekena, nie mogłam wyjść z podziwu, że zwiedzanie i poznawanie historii można połączyć z rozrywką.

Publikacja: 28.09.2016 22:00

Spektakl „Szaberplac. Moja miłość” będzie miał premierę pod szyldem Scena Na Strychu Teatru Współcze

Spektakl „Szaberplac. Moja miłość” będzie miał premierę pod szyldem Scena Na Strychu Teatru Współczesnego

Foto: Teatr Współczesny, Natalia Kabanow

Wychowana w czasach, gdy polskie muzea kojarzyły się z filcowymi kapciami i paniami surowo spoglądającymi na zwiedzających, placówki tego typu kojarzyłam głównie z nudą i powagą. Dziś w Polsce już dla nikogo nie jest zaskoczeniem, że atrakcją może być nie tylko zbiór zabytkowych naczyń, mebli czy obrazów. Zaczęliśmy szukać czegoś więcej, niż suchych faktów, czego dowodem jest duża popularność historycznych festynów, jak ten cyklicznie organizowany w skansenie w Biskupinie. Strzałem w dziesiątkę okazały się także rekonstrukcje historyczne z różnych epok. W efekcie trudno jest o rocznicę czy imprezę nawiązującą do przeszłości, na której nie pojawiliby się rycerze czy ułani.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej