Nie ma drugiego takiego regionu w Polsce, który może pochwalić się czterema parkami narodowymi. Trzy z nich są znane nie tylko w kraju – biebrzański, białowieski i wigierski przyciągają tłumy turystów. Narwiański wciąż jeszcze czeka na odkrycie.
Nieformalną stolicą tego rejonu Podlasia jest Suraż, miasto styku kultur, gdzie kiedyś mieszały się etnosy ruski, polski a nawet litewski. – Dawniej zamieszkiwali tutaj prawosławni, katolicy, unici, przedstawiciele wyznania mojżeszowego, w Surażu były trzy cerkwie, synagoga, kościoły katolickie i unickie. I większość tych mieszkańców od wieków trudniła się rolnictwem – mówi „Rz” Wiktor Litwińczuk, właściciel Muzeum Archeologiczno – Etnograficznego w Surażu.