Wielkopolski Urząd Wojewódzki (WUW) otworzył w delegaturach w regionie oddziały do spraw cudzoziemców. Poza Poznaniem od 18 lipca działają one także w Kaliszu, Koninie, Lesznie i Pile. – Liczba cudzoziemców chcących pracować i mieszkać w Wielkopolsce stale rośnie, co wiąże się z coraz większą liczbą wniosków dotyczących legalizacji pobytu i zatrudnienia składanych w urzędzie – zauważa Paulina Mitręga, z biura prasowego WUW.

Skokowy wzrost liczby składanych wniosków nastąpił w 2016 roku. W pierwszym półroczu urząd przyjął dwukrotnie więcej próśb o zezwolenie na pracę i zezwolenie na pobyt czasowy niż w podobnym okresie 2015 r. – W tym roku przyjmujemy ich prawie po 2 tys. miesięcznie – tłumaczy Mitręga. Dodaje, że w Poznaniu obsługiwano dziennie po ok. 200 osób, które przychodziły z pismami, czy po informacje. – W delegaturach mieliśmy odpowiednią infrastrukturą oraz kompetentnych pracowników, więc zapadła decyzja, żeby zasoby te wykorzystać – zdradza urzędniczka.

W efekcie liczba okienek, w których przyjmowane są wnioski w sprawach cudzoziemskich, zwiększyła się ponad dwukrotnie – teraz jest ich 14. Paulina Mitręga przyznaje, że w oddziałach można na razie składać prośby o wydanie lub przedłużenie zezwolenia na pracę, pisma w sprawach obywatelstwa polskiego, o zarejestrowanie zaproszeń, zarejestrowanie pobytu obywatela UE na terenie Polski, czy też wnioski o wydanie karty pobytu dla członków rodzin obywateli Unii nie będących obywatelami UE. Poza tym można składać prośby o wydanie dokumentu potwierdzającego prawo stałego pobytu obywatela UE i wszelkie uzupełnienia i pisma w sprawach cudzoziemców. – Zakładamy, że w ciągu kilku miesięcy będzie można tam składać również wnioski m.in. o zezwolenie na pobyt czasowy, stały – zapowiada urzędniczka.

Z danych WUW wynika, że cudzoziemcy najczęściej składali wnioski dotyczące pobytu (44 proc. wszystkich próśb złożonych w I połowie 2016 roku), zezwoleń na pracę (39 proc) czy zaproszeń (9 proc.). Najczęściej wnioski składali obywatele Ukrainy.To ich dotyczy aż 90 proc. zezwoleń na pracę, a stosunkowo niewielki odsetek stanowią obywatele Białorusi, Rosji, Chin, Indii czy Korei Południowej.