Reklama
Rozwiń

Paluszki lizać i obgryzać

Karlejemy w tym naszym sympatycznym Poznaniu. Kiedyś z Wielkopolski posłował Tadeusz Mazowiecki, mieliśmy premier Hannę Suchocką i ministra Krzysztofa Skubiszewskiego. Dziś mamy tylko ludzi „drugiej linii”, bo minister Paweł Szałamacha nie jest już tak ważny, jak niegdyś bywali szefowie tego resortu.

Publikacja: 03.07.2016 23:00

Kolejny dowód widać we Francji. W czterech pierwszych meczach polskiej reprezentacji – piszę to przed pojedynkiem z Portugalią – nie wystąpił żaden lechita. Nasz rodzynek w kadrze Nawałki, Karol Linetty, grzeje ławę i wątpliwe, aby wyszedł na murawę. Owszem, w reprezentacji Węgier zagrali Kadar i Lovrencsics, ale temu pierwszemu właśnie skończył się kontrakt z Lechem, a drugi podobno szuka sobie nowego klubu. Co więcej, niedawno z ust jedynego znanego mi osobiście ultrasa klubu przy Bułgarskiej usłyszałem, że modli się, aby w tym roku Legia Warszawa weszła wreszcie do Ligi Mistrzów. Kiedyś, rzecz nie do pomyślenia. Najwidoczniej nawet u najbardziej zagorzałych kibiców Lecha ambicja wyparowała.

RP.PL tylko 19 zł za 3 miesiące!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku