Ranga szczytu niesie profity

Organizacja szczytu NATO przez Polskę to prestiż. To spory wydatek, ale i zyski.

Publikacja: 28.06.2016 23:00

Przygotowania Stadionu Narodowego do przyjazdu przedstawicieli krajów NATO trwały dwa miesiące

Przygotowania Stadionu Narodowego do przyjazdu przedstawicieli krajów NATO trwały dwa miesiące

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

Dla wizerunku Polski organizacja szczytu NATO, jaki 8 i 9 lipca odbędzie się w Warszawie, jest nie do przecenienia. – Także dla przedsiębiorców. Wzrost prestiżu i dobrego wizerunku Polski ma znaczenie dla inwestycji gospodarczych, a więc szeroko pojętego biznesu-podkreśla Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspertka ds. makroekonomii Konfederacji Lewiatan.

Wiadomo, że na imprezie wprost zarobią ci, którzy na zlecenie Ministerstwa Obrony Narodowej zorganizują przygotowanie imprezy -hotelarze, restauratorzy, dostawcy wielu usług: tłumacze z angielskiego i francuskiego, dostawcy sprzętu radiokomunikacyjnego czy przenośnych klimatyzatorów, które zamówił MON. Dla przykładu zarezerwowano aż 4558 miejsc hotelowych w 41 hotelach (trzy-, cztero- i pięciogwiazdkowych) na terenie Warszawy.

Oficjalnie, na organizację szczytu zaplanowano w budżecie MON ok. 160 mln zł, ale nie wiadomo ile, głównie z powodu zagrożenia terrorystycznego wyniesie praca służb zabezpieczających imprezę. Wydatki dotyczące organizacji szczytu NATO w Warszawie, zostaną podane po jego zakończeniu-mówi nam Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON.

Ze względu na specyfikę szczytu wiele informacji dotyczących wydatków i przygotowań jest tajnych, a resort nie musi stosować ustawy o zamówieniach publicznych.

Wiadomo, że cateringiem dla gości na stadionie PGE Narodowym zajmie się MCC Mazurkas Conference Centre & Hotel a wynajmem hal namiotowych – Neptunus z Wrocławia. Szczyt nie jest jednak imprezą masową (jak piłkarskie EURO czy chociażby Światowe Dni Młodzieży), która generuje największy obrót gospodarczy w mieście. Większość gości (poza m.in. dziennikarzami, których może być nawet 1800) jest objęta ochroną BOR i innych służb specjalnych.

Główne posiedzenie odbędzie się na stadionie PGE Narodowy, na którego terenie swoje biura ma 22 firmy. – Najemcy musieli opuścić obiekt, ale nie będą oczywiście kończyli czy przerywali swojej działalności -zapewnia Monika Borzdyńska, rzeczniczka PGE Narodowego. Organizator szczytu-Kwatera Główna NATO i Ministerstwo Obrony Narodowej-przejęło stadion aż na dwa miesiące, by przebudować, go pod potrzeby szczytu i najemcom trzeba zapewnić inne lokum poza stadionem.

Niewątpliwie z mniejszym obrotem i dużymi utrudnieniami muszą się liczyć przedsiębiorcy prowadzący działalność na wielu głównych ulicach, które na czas szczytu zostaną zamknięte (m.in. przy Alejach Jerozolimskich, ul. Nowym Świecie czy Rondzie Waszyngtona). – To niewątpliwie duże ograniczenie dla prowadzących biznes firm, sklepów czy instytucji, którym należy się za to rekompensata- wymienia ekspertka. – Obecnie nie mieliśmy skarg ani próśb o odszkodowania zgłaszanych przez przedsiębiorców, znajdujących się w obszarze zamkniętych ulic -zapewnia Magdalena Jadziewicz-Kasak ze stołecznego ratusza. Warszawa poniesie ok. 2-3 mln zł kosztów związanych z organizacją szczytu NATO. To np. utrata potencjalnych zysków związanych z bezpłatnymi przejazdami delegacji szczytu NATO komunikacją miejską. Ryszard Marcińczak, prezes Warszawskiej Izby Gospodarczej w zyskach i stratach postawiłby znak równości. – To kosztowna impreza z punktu widzenia zwykłego człowieka, ale patrząc na to globalnie-straty zrekompensują nam zyski.

Dla wizerunku Polski organizacja szczytu NATO, jaki 8 i 9 lipca odbędzie się w Warszawie, jest nie do przecenienia. – Także dla przedsiębiorców. Wzrost prestiżu i dobrego wizerunku Polski ma znaczenie dla inwestycji gospodarczych, a więc szeroko pojętego biznesu-podkreśla Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspertka ds. makroekonomii Konfederacji Lewiatan.

Wiadomo, że na imprezie wprost zarobią ci, którzy na zlecenie Ministerstwa Obrony Narodowej zorganizują przygotowanie imprezy -hotelarze, restauratorzy, dostawcy wielu usług: tłumacze z angielskiego i francuskiego, dostawcy sprzętu radiokomunikacyjnego czy przenośnych klimatyzatorów, które zamówił MON. Dla przykładu zarezerwowano aż 4558 miejsc hotelowych w 41 hotelach (trzy-, cztero- i pięciogwiazdkowych) na terenie Warszawy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej