Piękne bulwary nad Wisłokiem

Tomasz Szczepanik, wokalista Pectus, o płycie „Kobiety” nagranej ze słynnymi wokalistkami oraz o rzeszowskich korzeniach.

Publikacja: 22.11.2015 21:08

Fot. R. Pranagal dla Lajf

Fot. R. Pranagal dla Lajf

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: Wszyscy muzycy tworzący zespół Pectus studiowali w Rzeszowie. Co pana ściągnęło do stolicy Podkarpacia?

Tomasz Szczepanik: Instytut Muzyki na Uniwersytecie Rzeszowskim. Pochodzimy z malutkiej miejscowości Bogoniowice między Tarnowem i Nowym Sączem. Moi rówieśnicy i wszyscy młodzi ludzie myślący o studiach mają do wyboru wschód i zachód, czyli Kraków albo Rzeszów. Ja jako najstarszy z braci wybrałem Rzeszów, bo byłem pewny, że muzyczna uczelnia w stolicy Podkarpacia jest na bardzo wysokim poziomie. Moi bracia chcieli być przez moment sportowcami, ale na szczęście poszli moją drogą. Nie byłem w żaden sposób związany z Rzeszowem, zdecydowały wyłącznie informacje, jakie miałem o uczelni. Z perspektywy czasu mogę potwierdzić, że to był dobry wybór, zarówno jeśli chodzi o kadrę, jak i klimat uczelni. Bardzo miło wspominam moje studia.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń